Jeszcze nie zdążyliśmy się przyzwyczaić do nadmuchanego 500L, który trafi do salonów w ostatnim kwartale bieżącego roku, a już słychać o powiększaniu rodziny z liczbą 500 w nazwie. Włosi zgłosili do biura patentowego kolejne wersje nadwoziowe, a szkice potwierdzające to zgłoszenie już można oglądać w sieci. Wnioskujemy z nich, że Fiat planuje jeszcze co najmniej trzy nowe odmiany pięćsetki.
Jedna będzie jeszcze większa od modelu L - zapewne więc będzie nazywać się 500XL i jak wieść gminna niesie, ma mieścić w sobie siedmiu pasażerów. Wynik ten ma być osiągnięty bez zwiększania rozstawu osi - XL-ce przybędzie 15 cm do tylnego zwisu.
Kolejna na liście nowości jest pięćsetka L w pseudo-terenowej odmianie - będzie miała zwiększony prześwit i dzięki plastikowym osłonom będzie sprawiała wrażenie wszędołaza.
Ostatni na dziś, ale wcale nie jest powiedziane, że ostatni w ogóle, ma być 500 w wersji X. Tę literę zarezerwowano dla SUV-a, który ma być dostępny zarówno w wersji z napędem na przednią oś, jak i na wszystkie koła. Data premiery? Jeszcze nieznana. Obstawiamy, że pierwszy pojawi się 500X.
A Wy, jakie macie przeczucia? Czy też uważacie, że Fiat w ilości odmian jednego modelu chce prześcignąć Mini?