Bentley Continental GT - nowe szaty króla

Rolls-Royce Wraith? Mercedes klasy S Coupe S65? Możliwe, że któryś z tych luksusowych coupe jest najlepszy w swoim segmencie, ale możliwe także, że jest nim nowa generacja Bentleya Continentala GT. Z pewnością Continental jest popularniejszy od wymienionej dwójki, wszak ze świecą szukać samochodu, który w takich proporcjach miesza w sobie osiągi i luksus. Rolls jest nastawiony na luksus, Mercedes na sport, a Bentley daje kierowcy trochę tego i trochę tamtego. A jako dodatek oferuje bardzo prestiżowy znaczek na masce.

Nowa generacja Continentala garściami czerpie z innych modeli grupy Volkswagen. Ma coś w sobie z Porsche Panamery i Bentleya Bentaygi. Designem nawiązuje natomiast do koncepcyjnego modelu EXP 10 Speed 6 i bardzo dobrze, bo to jeden z najładniejszych konceptów jakie kiedykolwiek widzieliśmy.

Samochód urósł nieco względem poprzednika. Jego wymiary to teraz 4,8 m długości, 1,4 m wysokości i 2 m szerokości. Sprawia to, że samochód jest nieco dłuższy i szerszy niż model, który zastępuje. Zwiększyła się także ilość miejsca dla pasażerów we wnętrzu, a to dlatego że zwiększono o 11 centymetrów rozstaw osi, który wynosi obecnie 2856 milimetrów.

Stosunek rozkładu masy w nowym Bentleyu Continentalu GT, a tak przynajmniej obiecuje producent, jest bliski ideałowi dla luksusowego Gran Turismo - wynosi 55 na przednie koła i 45 na tylne. Samochód jest także znacznie lżejszy niż poprzednik, nawet o 85 kilogramów. Jest to zasługa zastosowania nowoczesnych materiałów, które nie tylko zmniejszają masę, ale zarazem zwiększają sztywność nadwozia. Masa modelu W12 to 2250 kg, a w poprzedniku było to co najmniej 2320 kg.

Jak wspomnieliśmy Bentley garściami czerpie z samochodów grupy Volkswagena, ale nie martwcie się, nie ma tutaj elementów z VW Polo czy Skody Karoq. Wykorzystano natomiast platformę podłogową MSB, na której bazuje m.in. Porsche Panamera. Ale Bentley zarzeka się, że aż 82% konstrukcji jest absolutnie unikatowa i przeznaczona tylko dla Continentala. Konstrukcja w większości wykonana jest z aluminium.

A jak zmienił się wygląd modelu? Na pierwszy rzut oka Continental wygląda jakby został porządnie zmodernizowany, ale to dobrze bo jego design nie czuł na sobie znaku czasu, więc nie trzeba było rewolucji. Z przodu zmian jest niewiele, w oczy rzuca się nieco inny układ reflektorów oraz ostre przetłoczenia przednich nadkoli. Z boku pojawiła się ozdobna listwa i kratownica wylotu powietrza z hamulców, a z tyłu debiutują nowe światła - wyglądają filigranowo, dzięki temu dodają lekkości Continentalowi.

Continental GT ma być teraz znacznie "lżejszy" w prowadzeniu i zwinniejszy w zakrętach. To dzięki przeprojektowanemu zawieszeniu, które składa się z podwójnych wahaczy z przodu i systemu multi link z tyłu. W dodatku samochód otrzymał nowy selektor trybów jazdy Bentley Dynamic Ride, który dzięki nowej generacji zawieszeniu pneumatycznemu będzie jeszcze szybciej i jeszcze lepiej reagował na zmianę trybu jazdy. Teraz zawieszenie ma trójkomorowy system sprężania powietrza, dzięki czemu korzysta nawet z 60% większej objętości powietrza.

Nowy jest system napędu na cztery koła, który nie jest stały, ale żongluje momentem obrotowym między przednią i tylną osią. Bentley Continental GT zazwyczaj działa w trybie tylno napędowym, ale w mgnieniu oka może zaangażować do pracy także przednie koła. Aby zminimalizować podsterowność wykorzystano system przyhamowywania wewnętrznych kół w zakręci, taki jaki można było znaleźć w poprzednim Continentalu Supersports.

Pod maską znajdą się dwa silniki - V8 oraz W12. Topowa jednostka 6.0 W12 z podwójnym doładowaniem, według marki jest najbardziej efektywnym silnikiem 12-cylindrowym na świecie. Po raz pierwszy połączono ją z najnowsza dwusprzęgłową przekładnią o 8 przełożeniach. Silnik ten generuje 630 KM, czyli o 44 więcej niż poprzednik, oraz xxx Nm momentu obrotowego, który dostępny będzie już od 1350 obr/min!

Topowa odmiana Continentala GT ma rozpędzić się do setki w 3,7 sekundy i rozpędzić się maksymalnie do 330 km/h. Będzie przy tym ekonomiczna, bo ma systemy start/stop oraz cylinder on demand, czyli odłączanie połowy cylindrów podczas jazdy z niskim obciążeniem.

Continental GT będzie dostępny także w dwóch innych wariantach napędowych - hybrydowym i z silnikiem V8 biturbo. Silnik 4.0 V8 to nie motor znany z Audi RS 6, ale nowa jednostka napędowa stworzona specjalnie dla Porsche Panamery Turbo. Natomiast wersja hybrydowa ma wykorzystywać napęd znany z Porsche Panamery 4 E-Hybrid.

We wnętrzu nie zabraknie luksusowego wykończenia i najnowszych rozwiązań technicznych, na czele z nowym systemem multimedialnym łączącym samochód ze smartfonem. System multimedialny obsługuje się za pomocą 12,3-calowe ekranu dotykowego, który w momencie kiedy silnik jest wyłączony, obraca się i chowa, a kierowca ma przed oczami jedynie drewnianą listwę z analogowymi wskaźnikami.

Do wyboru będą 21- oraz 22-calowe obręcze kół, 17 lakierów nadwozia i 15 kombinacji kolorystycznych skórzanej tapicerki we wnętrzu. Continental GT otrzymał także nowe, elektryczne wspomaganie kierownicy, dzięki czemu można było przeszczepić do auta najnowsze systemy bezpieczeństwa, takie jak asystent pasa ruchy czy system automatycznego parkowania.

Samochód trafi do sprzedaży pod koniec roku, a oficjalny debiut będzie miał na salonie samochodowym we Frankfurcie.