Wkrótce poznamy odpowiedź na pytanie, co kryje się za drzwiami do lotniczego hangaru. Najprawdopodobniej będzie to nowy, super-limitowany i hiper-szybki egzemplarz Veyrona.
Super Veyron mógłby by być napędzany silnikiem W16 o pojemności 8- lub 9,6-litra z doładowaniem. To zapewniało by moc na poziomie 1600 KM. Auto straciłoby też na wadze około 250 kg (masa własna 1600 kg). Bugatti wciąż rozważa użycie karbonowych kół i hybrydowego napędu.
Finalny Veyron przyspieszał by do „setki” w zaledwie 1,8 sekundy, a prędkość maksymalna mogła by wynosić 463 km/h. Cena auta na pewno przekroczy 2,5 miliona dolarów, a produkcja będzie mocno ograniczona.
amis