Corvette jest potężną hybrydą. Oto Corvette E-Ray

Chevrolet Corvette E-Ray to pierwsza hybryda w historii tego modelu, a do tego najszybsza odmiana, jaka kiedykolwiek powstała. Bazuje na potężnym silniku V8, ale ten do pomocy ma także motor elektryczny.

Corvette E-Ray fot. materiały prasowe
Corvette E-Ray

Pierwszy zelektryfikowany wariant Corvette nazywa się E-Ray i musimy przyznać, że robi ogromne wrażenie. Nie tyle wyglądem, bo ten jest nam dobrze znany, i nawet pomimo subtelnych modyfikacji wciąż nie sposób pomylić tego superauta z innym, a parametrami napędu. Od tego właśnie zaczniemy.

Corvette E-Ray – napęd i osiągi

Bazą dla napędu jest dobrze znany silnik LT2 o pojemności aż 6,2 litra i ośmiu cylindrach w układzie V. Generuje on moc 501 KM i moment obrotowy 637 Nm, co samo w sobie robi wrażenie. Ale to nie wszystko. Jak już wiemy, E-Ray jest hybrydą, a to oznacza współpracę z silnikiem elektrycznym, zasilanym dodatkowym akumulatorem. Ten ostatni ma skromną pojemność, bo gromadzi zaledwie 1,9 kWh energii. W zupełności wystarczy to jednak, by zasilić motor elektryczny, który z kolei pomaga katapultować amerykańską hybrydę w 2,6 sekundy do setki, a jedną czwartą mili „zrobić” w 10,5 sekundy, osiągając przy tym prędkość 209 km/h. Wspomnieliśmy już, że to najszybsza Corvette w historii?

Corvette E-Rayfot. materiały prasowe
Corvette E-Ray

Wszystko dzięki temu, że łączna moc systemowa osiąga 654 KM. W tym zawiera się wsparcie od 163-konnego motoru elektrycznego o momencie obrotowym 165 Nm, który napędza koła przedniej osi. Dodajmy, że Corvette E-Ray może podróżować w trybie Stealth, czyli bezemisyjnie, ale zrobi to tylko do prędkości 72 km/h i to raczej nie za długo, bo akumulator jest stosunkowo niewielki, a zapotrzebowanie na energię ze strony napędu duże.

Corvette E-Rayfot. materiały prasowe
Corvette E-Ray

Corvette E-Ray ma zwinnie pokonywać także kręte drogi. Poszerzenie całego auta o 9,1 cm w stosunku do wersji Stingray oraz zastosowanie zawieszenia opartego na systemie Magnetic Ride Control 4.0 pozwoli wykrzesać z tej superhybrydy ponadprzeciętne możliwości, a w utrzymaniu potężnej mocy w ryzach pomoże ceramiczny układ hamulcowy Brembo i opony Michelin Pilot Sport 4S dostępne w opcji. Standardowo montowane są całoroczne gumy Michelin Pilot Sport.

Corvette E-Rayfot. materiały prasowe
Corvette E-Ray

Corvette E-Ray wejdzie do sprzedaży jeszcze w tym roku, a jej cena w USA startuje od 104 tys. dolarów za model 1LZ coupe oraz od 111 tys. dolarów za 1LZ convertible. Dla porównania, bazowy Stingray to wydatek rzędu 64 tys. dolarów. Tak czy inaczej, w Europie Corvette E-Ray oferowana nie będzie.

Zobacz także:
REKLAMA