Cupra Formentor to pierwszy model marki opracowany nie na bazie modelu Seata. Jeśli chodzi o nazwę, to tradycyjnie dla Seata, a więc też dla marki-córki Cupry, nazwy modeli inspirowane są nazwami hiszpańskich miast.
Tym razem padło jednak nie tyle na miasto, co na przylądek Formentor, najpiękniejszy bodaj punkt widokowy Majorki. Kto był, ten wie jak jest tam urokliwie. Kto nie był, może obejrzeć zdjęcia w internecie. Tymczasem wróćmy do samochodu, debiutującego na odwołanych oficjalnie targach motoryzacyjnych w Genewie.
Cupra Formentor – nadwozie
Cupra Formentor prezentuje się bardzo rasowo. Z przodu uwagę zwracają skośne, agresywne klosze lamp schodzące się ku dużemu grillowi o ciekawym wzorze. Pod reflektorami umieszczono osobne, okrągłe klosze lamp przeciwmgielnych.
W rozbudowanym zderzaku wrażenie masywności zwiększają boczne wloty powietrza, poszerzające optycznie auto oraz duża powierzchnia wlotów powietrza u dołu zderzaka.
-3a949d43c8954b6fd1999c9c88a9b7d4.jpg)
Tył samochodu pokazuje równie rasową stylizację. Nie można oprzeć się wrażeniu podobieństwa do Alfy Romeo Stelvio, a gdzieś tam nawet do Kii Sportage. Bardziej jednak do Alfy.
Dobrze wyglądają nie tylko lampy, podobne do tych znanych z Seata Tarraco, ale przede wszystkim cztery końcówki wydechu i rozbudowany dyfuzor , a także potężny spoiler nad tylną szybą. Efektu całości dopełniają mocno poszerzone tylne błotniki.
Zobacz także: premiery Genewy 2020 - serwis specjalny
Komentarze