Daihatsu Terios, Sirion czy Charade były niegdyś spotykane na naszych drogach. Były to auta tanie i proste, a niektóre też bardzo fajne, ale niestety po wycofaniu się z Europy te samochody przestały urozmaicać nasz drogowy krajobraz.
Na zbliżających się targach w Tokio ta firma chce pokazać dwa bardzo ciekawe samochody koncepcyjne. Na pierwszy ogień rzućmy model Shooting Brake, który wygląda słodko. Małe gabaryty, agresywnie poprowadzona linia i nietypowa odmiana nadwozia powodują, że nie można nie zakochać się w tym aucie. Niestety nie możemy jeszcze powiedzieć, że to oficjalny wygląd Daihatsu choć bardzo byśmy tego chcieli.
Model Coupe przywodzi nam na myśl pomieszanie MINI z wskrzeszoną polską Syrenką. Tutaj zamiast ostrych kształtów dominują owale i przetłoczenia. Maska z wytłoczeniami po bokach może przypominać nieco Porsche 911. Ale to raczej czysty przypadek. Tutaj sytuacja jest podobna, jak w przypadku Shooting Brake'a. Nie wiemy, w jakiej wersji te auta pojawią się na ulicach, choć zdjęcia od producenta przedstawiają modele gotowe do sprzedaży.
Wszystko stanie się jasne na Tokyo Auto Salon, którego drzwi zostaną otwarte już 15 stycznia 2016 roku.
