Właśnie tam swą premierę będzie miał m.in. koncept DeZir, którego nazwa brzmi jak angielskie słowo desire, oznaczające żądzę, pragnienie. Ma ono podkreślać premierę nowego kierunku stylistycznego, jaki ma zapanować w gamie nowych modeli Renault. Natomiast Z ujęte w nazwie podkreślać ma zerową emisyjność - ekologiczny aspekt napędzanego energią elektryczną projektu.
DeZir napędzany jest 150-konnym silnikiem elektrycznym zamontowanym centralnie, zasilanym zestawem akumulatorów litowo-jonowych, zamontowanych pionowo za fotelami. Silnik zapewnia moment obrotowy o wartości 226 Nm, a akumulatory mogą bez ładowania służyć około 160 km.
Zaprezentowany pojazd jest pierwszym projektem wykonanym pod okiem nowego szefa stylistów Renault - Laurensa van den Ackera. Według niego nową stylistykę charakteryzują słowa-klucze takie jak "prostota", "zmysłowość" i "ciepło".
Producent nie potwierdził, czy planuje wprowadzenie podobnego modelu do produkcji. Na kolejne informacje będziemy musieli poczekać do końca września, kiedy to rozpocznie się Salon Samochodowy w Paryżu.