Niewiele jest aut, które w podobnie bezczelny sposób wjeżdżają na teren Porsche 911. Nawet większość mocniejszych odpada w przedbiegach. A spośród tych, które nie kosztują trzech fortun, lecz jedną, wyłącznie M3 oferuje osiągi - nie tylko przyspieszenie - porównywalne z osiągami "911". Na taką reputację pracuje się latami.
Najnowsze dziecko BMW M GmbH debiutuje najpierw jako coupé, nieco później pojawi się wersja czterodrzwiowa. Spośród tego, co widać, tylko drzwi, pokrywa bagażnika, szyby oraz przednie i tylne światła są takie same, jak w zwykłej "trójce" coupé. M3 ma spuchnięte błotniki, specjalne lusterka i wielki wlot powietrza w przednim zderzaku, z którego usunięto światła przeciwmgielne. Do krawędzi pokrywy bagażnika doklejono listwę Gurneya, a u dołu pobłyskują dwie pary rur wydechowych. Inaczej jest wykończone wnętrze, a fotele, kierownica i zegary są unikalne dla M3. Podobnie jak w M5 i M6, za pośrednictwem menu MDrive kierowca będzie mógł dobrać swój zestaw ustawień dla silnika, układu stabilizacji, układu kierowniczego oraz charakterystykę tłumienia amortyzatorów.
Na emeryturę odchodzi rzędowa szóstka, a pod agresywnym wybrzuszeniem na masce skrywa się teraz silnik bogatszy o dwa cylindry. Nowy silnik - V8 - ma pojemność 3999 cm3 i osiąga 420 KM (dokładnie 105,1 KM z litra pojemności skokowej) oraz maksymalny moment obrotowy 400 Nm. Z maksymalną prędkością obrotową 8400 obr/min jest to kolejny ośmiotysięcznik na zwykłe drogi.
Położony na wadze, nowy silnik M3 zatrzymuje wskazówkę przy 202 kg i jest to wynik tak samo wyśrubowany, jak osiągi. Dla porównania, V8 poprzedniego M5 ważyło 240 kg, a rzędowa szóstka odchodzącego na emeryturę M3 - 217 kg. Blok silnika jest wykonany ze stopu aluminiowo-krzemowego i nie ma w nim tulei cylindrowych, gładź cylindrowa jest bowiem wykonana bezpośrednio w bloku. Jednostka ma też niskociśnieniowy system Double-Vanos, który pozwala na bardzo szybką zmianę faz rozrządu (szybkość przestawienia wałka rozrządu wynosi 360 stopni na sekundę). Elementem rodem z wyczynu jest osiem przepustnic: chodzi o jak najkrótszą zwłokę między otwarciem przepustnicy a początkiem wchodzenia na obroty, czyli, po ludzku - o rakietowe reakcje na gaz.
Komentarze
auto motor i sport, 2007-11-27 13:44:22
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?