Zasady dofinansowania zakupu samochodów z napędem elektrycznym są już świetnie znane każdemu zainteresowanemu i nie tylko, bowiem temat dopłat jest mocno nagłaśniany od wielu miesięcy.
Zgodnie z tym, co wiemy do tej pory, dopłata ma objąć osoby fizyczne, które po złożeniu i późniejszym przyjęciu wniosku przez urząd, mogą liczyć na dofinansowanie w wysokości 30 proc. ceny zakupu samochodu elektrycznego lub zasilanego wodorem.
Ważną informacją jest ustalenie górnej kwoty wsparcia, ustalonej na poziomie 37,5 tys. złotych dla samochodu elektrycznego zasilanego akumulatorem lub 90 tys. złotych w przypadku auta z wodorowymi ogniwami. Dodatkowo wprowadzony został też górny limit ceny pojazdu elektrycznego, ustalony na 125 tys. złotych oraz wodorowego – na 300 tys. złotych.
W ten właśnie sposób niejako wymuszono na producentach, czy też importerach, obniżenie cen oferowanych przez nich samochodów elektrycznych. Kwoty obniżek szły w kilkadziesiąt tysięcy złotych, a w limicie mieszczą się teoretycznie nie tylko miejskie modele, jak Skoda Citigo-e iV, Volkswagen e-Up czy też Renault Zoe, ale również większe auta, jak Nissan Leaf czy Volkswagen ID.3.
Zobacz także: kary za cofanie liczników. Jak nie dać się oszukać?
Komentarze
~wiedzialem, 2020-01-28 12:03:41
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?