Na trasie Tour de France, poza rywalizującymi kolarzami, poruszają się także samochody. Ich kierowcy to byli zawodnicy, którzy rozumieją zachowanie sportowców podczas zawodów i otrzymali specjalne uprawnienia Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Czy siedząc za kierownicą samochodów Skody – modeli Enyaq iV oraz Superb iV – nie tęsknią za rywalizacją na dwóch kołach? Warto zapoznać się z kulisami ich pracy.
Od 2004 r. Skoda jest oficjalnym partnerem i dostawcą samochodów dla Tour de France. W tym roku flota pojazdów to wyłącznie auta hybrydowe i elektryczne. Poza samochodami dla dyrektora wyścigu (w ostatnich latach była to Skoda Enyaq iV) i innymi niezbędnymi do obsługi samych zawodów, kilka aut jest przeznaczonych do jazdy przed kolarzami i między nimi, zwłaszcza podczas ucieczek. To właśnie kierowcy tych aut, we współpracy z profesjonalnym kolarzem i promotorem tego sportu Cameronem Jeffersem, przedstawili szczegóły swojej pracy podczas Tour de France.
Doświadczeni kierowcy
Praca jest wymagająca. Samochody poruszające się przed zawodnikami są prowadzone przez doświadczonych kierowców. Za kierownicą nie może usiąść ktoś bez odpowiedniego stażu – auto przemierza trasę wyścigu wśród kolarzy jadących w pełnym tempie. - Jedyną możliwością jest zatrudnienie byłych zawodowców. Tylko oni wiedzą, jak poruszają się kolarze i potrafią wyłapać zmiany tempa oraz odczytać reakcje i intencje zawodników – wyjaśnia Jan Hejna z WeLoveCycling. Aby móc zasiąść za kierownicą podczas wyścigu, nawet ci kierowcy muszą uzyskać specjalne zezwolenie Międzynarodowej Unii Kolarskiej, którego nie otrzymają, jeśli nie mają doświadczenia zdobytego w innych wyścigach. – To rodzaj elitarnego prawa jazdy – wyjaśnia Hejna.
– Dobrym przykładem jest prędkość zjazdów, która ma kluczowe znaczenie dla osób jadących przed konkurencją. Na stromych zjazdach trudnych tras rowerzyści mogą jechać szybciej niż samochód – mówi Hejna. Nawet w takich sytuacjach kierowcy chwalą używane przez nich samochody – ŠKODĘ Superb iV oraz Enyaq iV. - Dopasowują się one do każdej sytuacji i w zależności od potrzeb w danej chwili mogę wybrać tryb sportowy lub komfort. Czasami musimy działać naprawdę szybko – wyjaśnia Paul Moucheraud. Płynne prowadzenie i zwinność samochodów są doceniane przez kierowców podczas Tour de France.