Ekstremalne odmiany VW Golfa

Ekstremalne modele Golfa zaprezentowane na zlocie Wörthersee, a także limitowane, szybkie wersje popularnego hatchbacka - to znajdziesz w naszym zestawieniu.

Volkswagen GTI Supersport Vision GT
Aktualne ceny nowych samochodów:
 
JUŻ OD 89 390 PLN
Dostępne nadwozia: hatchback-5, kombi-5
SPRAWDŹ OFERTY

Volkswagen Golf - jedni go kochają, inni nienawidzą. Ci drudzy krytykują go za nudną stylistykę i dające niewielką frajdę z jazdy nadwozie. Jednak Volkswagen pokazał kilka wersji Golfów, których prawdopodobnie nigdy nie widziałeś, a po ich obejrzeniu może zmienisz zdanie na temat tego ultrapopularnego hatchbacka.

Co roku, przy jeziorze Wörthersee w Austrii spotykają się maniacy Volkswagena prezentując swoje maszyny. Impreza stała się tak popularna, że sama marka z Wolfsburga przysyła swoje koncepty ku uciesze fanów. Zobacz, niektóre z tych niesamowitych konceptów.

SeeGolf
fot. autobild.de

SeeGolf

Pływający Golf pojawił się w 1983 roku. Auto było akcją marketingową, mającą na celu zachęcić lud do kupowania Golfa. Przy okazji Niemcom wyszedł samochód na miarę Jamesa Bonda. SeeGolfa zbudowano na bazie wersji cabrio i dołączono dwie potężne "deski surfingowe", podparte stalowymi ramionami. Pod maską pracował seryjny silnik wzmocniony przez Oettingera do 150 KM, dzięki czemu osiągał prędkość 22 węzłów. Obecnie pływającego Golfa można podziwiać w muzeum Volkswagena.

Golf I ABT
fot. ABT

VW Golf I ABT

Dziś firma ABT zajmuje się profesjonalnymi przeróbkami aut grupy VAG. A zaczęło się prawdopodobnie od tego auta. Golfa pierwszej generacji wzięto na warsztat, poszerzono nadkola, dodając masywne "fartuchy", szerzej osadzone koła o rozmiarze 205/60 R13 z felgami Ronala, a także kilka luksusowych elementów wnętrza. Pod maską zmodyfikowano silnik z wersji GTI i wyciśnięto z niego 163 KM. 100 KM z litra pojemności w latach 80. to był nie lada wyczyn. Golf ABT rozpędzał się do setki w czasie poniżej 7 sekund i gnał nawet 200 km/h. Zawstydzał wtedy o wiele szybsze i droższe auta.

Golf Porsche 928

Golf I Porsche 928

Trochę dziwna jest nazwa tego auta i mało oryginalna. Tak jak i sam pojazd wygląda przeciętnie, ot taki zwykły Golf z poszerzonym nadwoziem. Ale to typowy wilk w owczej skórze. Pod maską skrywa 4,5-litrowy silnik V8 zapożyczony z Porsche 928. Moc: 240 KM. Auto zostało stworzone przez inżyniera Guntera Artza, twórcę takich "cudaków" jak m.in. Audi 200 Avant, czy Porsche 928 Shooting Brake.

VW II Rallye Golf
fot. autobild.de

VW Rallye Golf

Pomiędzy 1989 a 1991 rokiem powstało zaledwie 500 sztuk tego Golfa. Nazwano go Rallye Golf, choć z rajdami miał niewiele wspólnego. No, może oprócz napędu na cztery koła. Napędzał go wolnossący, 160-konny silnik 1.8. Wszystkie Golfy Rallye były 3-drzwiowymi hatchbackami i seryjnie wyposażonymi w sportowe zawieszenie, zderzaki w kolorze nadwozia i poszerzone nadkola, a także sportowe fotele Recaro i sportową kierownicę. Dziś egzemplarze używane limitowanego Golfa mogą kosztować nawet 120 tys. zł. (ceny w Niemczech).

VW Golf

Golf II Syncro Turbo

Golf II Syncro był pierwszym niemieckim kompaktem z napędem na cztery koła. Ten samochód powstał jako drogowy odpowiednik wyścigowego pojazdu startującego w wyścigu Pikes Peak. Silnik 1.8 z turbiną o ciśnieniu doładowania 0,9 bara osiągał 226 KM i 238 Nm. Dzięki temu lekki Golf rozpędzał się do setki w 5,8 s i osiągał 233 km/h. Niestety, ze względu na wysokie ceny paliwa i niemałe spalanie średnie na poziomie 15 litrów auto nie było zbyt popularne.

VW Golf III Rallye A59

VW Golf III Rallye A59

Kolejna drogowa wersja oparta na rajdówce powstała na bazie Golfa III. Napędzał go 2-litrowy 4-cylindrowy silnik o mocy 275 KM. Ten czteronapędowiec osiągał prędkość maksymalną do 270 km/h. Auto wyglądało bardzo rasowo z poszerzonymi nadkolami, "dziurawą" maską i dużą lotką na tylnej klapie. Golf III Rallye A59 zbudowała firma Schmidt w Cadolzburgu. Intensywne testy przeprowadzał Walter Röhrl. Powstało 2500 sztuk tego pojazdu, każdy kosztował 80 tys. marek. 

Golf W12-650

Volkswagen GTI W12-650

W 2007 roku Volkswagen zaskoczył wszystkich prezentując ekstremalny model Golfa V z silnikiem 12-cylindrowym. Wszystkim cisnęło się na ustach pytanie - czy powstanie wersja drogowa? Niestety, auto było zbyt drogie w produkcji, a VW przygotował tylko koncept, który nie został w całości ukończony. Pod maskę upchano 6-litrowy silnik W12 o mocy 650 KM i 750 Nm. Żeby ujarzmić ogromną moc trzeba było drastycznie poszerzyć nadwozie, a i tak efekt był mizerny. Napęd przekazywany był na tył i przez to auto było nadsterowne. Monstrualny koncept powstał po to, by zachwycić fanów Volkswagena na zlocie Wörthersee. Jedyny na świecie Golf W12-650 stoi w muzeum w Wolfsburgu.

VW Golf Design Vision GTI

VW Golf Design Vision GTI

W 2013 na zlot fanów Wörthersee marka z Wolfsburga pokazała ekstremalny koncept na bazie Golfa GTI. Jednak z niemieckiego hot hatcha ten pojazd miał niewiele wspólnego. Pod maską znalazł się 2-litrowy motor V6 z dwiema turbosprężarkami o mocy 503 KM i maksymalnym momencie obrotowym 560 Nm. Dzięki skrzyni DSG auto osiągało 100 km/h w czasie 3,9 s.

Golf R400 ABT

Volkswagen Golf R400 ABT

Najnowsza wersja powstała dla niecierpliwych. Volkswagen zapowiedział wprowadzenie do produkcji konceptu z zeszłego roku Golfa R400. Jednak zanim zobaczymy go na ulicach minie jeszcze trochę czasu. Żeby umilić oczekiwanie na najmocniejszego Golfa, niemiecki tuner ABT przygotował wzmocnioną wersję Golfa R o nazwie, a jakże - 400. Jego motor 2.0 TSI produkuje teraz 400 KM, ma utwardzone i lekko obniżone zawieszenie, zmieniony body kit, a także założono mu "kamizelkę odblaskową". Auto będzie można podziwiać na zlocie w Wörthersee w dniach 13-16 maja.

Zobacz także:
Zobacz również:
REKLAMA