Francuski producent to od lat lider elektromobilności w Europie, a Renault ZOE to najchętniej kupowane auto elektryczne od 2010 roku. W sumie licznik przekroczył 200 tysięcy sprzedanych egzemplarzy i dalej bije, a napędza go od niedawna ZOE najnowszej generacji. Pod wieloma względami to samochód jak każdy inny – ma kierownicę, pięć drzwi, cztery koła, niewielkie rozmiary auta miejskiego, ale wnętrze wystarczająco przestronne, żeby mogły w nim usiąść i podróżować cztery osoby, do tego pojemny bagażnik o pojemności 338 litrów, nowoczesne multimedia i parasol ochronny w postaci licznych systemów wspomagających. Ale pod pewnymi względami ZOE otwiera przed kierowcą zupełnie nowy światy – jest ciche i niemal bezszelestnie przemieszcza się po drogach, a do tego bardzo dynamiczne, bo siła napędowa silnika elektrycznego jest błyskawicznie przekazywana na koła. Tym właśnie ZOE wyróżnia się spośród swoich kuzynów i właśnie te cechy robią na kierowcach największe wrażenie.
W nowym ZOE debiutuje nowy, mocniejszy silnik elektryczny, który osiąga 135 KM i aż 245 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Takie liczby zapewniają dynamikę rodem z aut o klasę mocniejszych. Wszystko za sprawą charakterystyki napędu elektrycznego, który "oddaje" całą moc od razu po wciśnięciu pedału przyspieszenia. W dodatku nabieranie prędkości odbywa się bezwibracyjnie, jakby samochód napędzała jakaś niewidzialna siła.

Pełna dynamika przydaje się nie tylko w mieście. ZOE można wyruszyć w dalszą podróż, bo jego zespół akumulatorów o zwiększonej pojemności pozwala przejechać nawet do 395 km! To największy zasięg wśród aut elektrycznych tej klasy. Oczywiście zależy on od stylu jazdy i warunków. Kierowca, jeśli chce, może skorzystać z trybu Eco, optymalizującego np. pracę klimatyzacji, oraz włączyć tryb rekuperacji energii (B-Mode), który po odjęciu gazu mocniej wyhamowuje samochód odzyskując w ten sposób energię kinetyczną. To, czy ZOE odzyskuje energię czy ją wykorzystuje można obserwować na ekonometrze znajdującym się na panelu cyfrowych zegarów. A co z żywotnością akumulatorów? Renault zapewnia na nie 8-letnią gwarancję (8 lat lub 160 tys. km).

Niemniej istotną sprawą jest łatwość ładowania ZOE, którego "wlew paliwa" znajduje się za logo w przedniej części pojazdu. ZOE możemy podłączyć do dowolnego źródła prądu, nawet do domowego gniazdka, jest też jedynym autem, które można ładować prądem zmiennym z ładowarek o mocy 22 kW. Auto można również opcjonalnie wyposażyć w gniazdo CCS, dzięki czemu można je ładować na stacjach szybkiego ładowania. W ciągu 30 minut taka ładowarka zapewnia aż 150 km zasięgu. Dobra informacja to również ta, że liczba ładowarek z roku na rok rośnie, np. do maja 2020 zanotowano przyrost na poziomie 69%. Stacji jest w Polsce 1194 (stan na sierpień 2020), a na każdej znajdują się co najmniej dwa punkty.
Komentarze