W Europie bardzo lubimy Mondeo, oferowane w USA pod nazwą Fusion, i nie do końca przemawiają do nas argumenty, dla których zarząd Forda kazał nam czekać na niego dłużej niż Amerykanom. Co gorsza, zapowiada się na to, że podobna historia będzie z Mondeo po faceliftingu. Do sieci wyciekło zdjęcie przedstawiające nieco odmienione nadwozie głównego konkurenta Volkswagena Passata.
Biorąc pod uwagę fakt, że już kilka miesięcy temu na drogach w Detroit przyłapano zamaskowanego Fusion’a, sprawa wydaje się dość jasna – duży Ford przeszedł kurację odmładzającą. Grafika, na której widzimy zmodyfikowanego Fusion’a, pochodzi z wewnętrznych materiałów Forda. Choć jej jakość jest dość niska, a obraz lekko rozmyty, to łatwo dostrzec zmiany wprowadzone z przodu pojazdu. Nie znajdziemy tu jednej znaczącej zmiany świadczącej o wprowadzonych modyfikacjach, ale raczej kilka drobnych designerskich zabiegów, które składają się na nową, świeżą całość.
Grill w stylu Astona Martina jakby nabrał ostrych kątów. Reflektory oraz aranżacja dolnej części zderzaka również dostały teraz więcej ostrych linii. Tak jak wnioskowaliśmy już po szpiegowskich zdjęciach, w profilu auta nic się nie zmieniło. Nie wiadomo natomiast jakie zmiany styliści wprowadzili z tyłu auta. Klosze lamp najprawdopodobniej zachowają swój kształt, ale pewnie zmienią wzór wykonanych w technologii LED świateł.
Nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie Ford pokaże światu odświeżonego Fusion’a/Mondeo. Wydaje się jednak, że dobrą okazją do tego będzie salon samochodowy w Detroit na początku przyszłego roku.