Na razie nie ujawniono zbyt wiele szczegółów. Wiadomo tylko, że będzie to specjalna wersja w mocno limitowanym nakładzie. Nie będzie to LaFerrari ani przerobione F12berlineta. Na pewno pod pokrywą będzie pracować silnik V12.
Niewykluczone, że specjalny model to połączenie 458 Italia oraz 458 Speciale z domieszką 488 GTB. Ciężko stwierdzić to jednoznacznie, ponieważ producent nie pochwalił się jeszcze oficjalnymi zdjęciami, a do sieci wypływają tylko fragmenty nadwozia. Niektóre detale wskazują, że może to być samochód zaprojektowany z myślą o torze.
Niektórzy sugerują, że może to być zamaskowana wersja LaFerrari, ale raczej chodzi o model stworzony na specjalne zamówienie któregoś z ważnych klientów. Jakiś czas temu Ferrari przygotowało dla Erica Claptona specjalny model SP12 EC, który powstał tylko w jednym egzemplarzu. Pierwsze plotki mówiły, że pod maską pojawi się tam silnik V12, ale finalnie wylądowała tam jednostka V8 4.5 z modelu 458.
W przypadku tego egzemplarza wszystko wyjaśni się dopiero za kilka dni.