Nie dalej jak dwa dni temu do sieci wyciekły zdjęcia nowego Fiata 500e. Od dość dawna wiemy już, że nowe wcielenie popularnej „pięćsetki” ma być dostępne właśnie z takim napędem. Co prawda znaliśmy już elektryczną odmianę tego auta, ale nie zachwycała ani mocą, ani zasięgiem.
Teraz będzie inaczej. W zgrabnym nadwoziu, które po bardzo udanym retuszu zachowuje charakter pierwszych Fiatów 500 i późniejszych, współczesnych jego odmian, ukryto większe akumulatory i mocniejszy silnik, a to owocuje także większym zasięgiem. Niestety wyższa będzie również cena, ale po kolei.
Fiat 500e – silnik i napęd
Jak już wiadomo, Fiat 500e to samochód elektryczny. Jego napęd dysponować będzie trzema trybami jazdy – Normal, Range oraz Sherpa. W trybie Normal auto działać będzie „normalnie”, z wykorzystaniem możliwości napędu i bez szczególnego dbania o zasięg.
Tym zadaniem zajmie się komputer w trybie Range, czyli zasięg. Tutaj priorytetem jest odzyskiwanie energii z hamowania, żeby umożliwić jak najdalszą podróż na jednym ładowaniu.
Zobacz także: premiery Genewy 2020 - serwis specjalny
Komentarze