Wydawało się, że rozmowy z kanadyjsko-rosyjskim konsorcjum, zainteresowanym przejęciem Opla, zbliżają się ku końcowi, jednak General Motors nagle się z nich wycofał. Decyzja o zatrzymaniu marki jest umotywowana "korzystną zmianą sytuacji na rynku" oraz strategicznym znaczeniem Opla, jako producenta znanego i uznanego na Starym Kontynencie.
Według Fritza Hendersona - szefa General Motors - koncern postanowił zrestrukturyzować Opla, a odpowiedni plan ma być już wkrótce przedstawiony rządom Niemiec i innych krajów, związanych z tą marką.
Decyzja dyrekcji GM nastąpiła po trwających prawie rok trudnych negocjacjach z kanadyjsko-rosyjskim konsorcjum, w którym główną rolę odgrywa kanadyjski producent części samochodowych Magna International. Jego partnerem jest rosyjski Sbierbank. GM zamierzał sprzedać konsorcjum 55 udziałów w Oplu. Według Associated Press, decyzja dotyczy również brytyjskiej "siostry" Opla - należącej do GM firmy Vauxhall.
Rząd Niemiec wyraził w nocy z wtorku na środę ubolewanie z powodu decyzji dyrekcji General Motors o wycofaniu się ze sprzedaży Opla.
Rzecznik niemieckiego rządu Ulrich Wilhelm oświadczył, że Niemcy spodziewają się, że w tej sytuacji amerykański koncern zwróci sumę 1,5 mld euro wyasygnowaną w ramach tzw. finansowania pomostowego przez niemieckie banki państwowe.
Natomiast kanadyjski producent części samochodowych Magna International, który odgrywa wiodącą rolę w konsorcjum, oświadczył, że akceptuje decyzję GM. Zadeklarował też wolę wspierania GM i Opla w przyszłości.
Dyrekcja GM oceniła, że koszt restrukturyzacji Opla wyniesie około 3 mld euro.
Źródło: AutomotiveSuppliers.pl
Komentarze
auto motor i sport, 2009-11-04 13:00:13
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?