Trzecia edycja Rajdu Polski Kobiet, podobnie jak jej poprzednie, miała zwrócić uwagę na dramatycznie rosnące statystyki zachorowań na raka. Kolejny krok tej edukacji to uświadomienie potrzeby wykonywania badań profilaktycznych i konieczności dbania o zdrowie. A wszystko w atmosferze sportowe rywalizacji za kierownicą samochodów rajdowych.
Kto miał to zadanie wykonać lepiej niż znane twarze z telewizji i pierwszych stron gazet? Dlatego pomysłodawczyni i organizatorka imprezy dr Krystyna Backiel, prezes Fundacji Teraz Kobiety, do udziału w rajdzie zaprosiła gwiazdy filmu, dziennikarstwa i sportu. Na starcie wśród 31 damskich złóg stanęły m.in.: Olga Bończyk, Beata Tadla, Karolina Szostak, Karolina Lampel-Czapka, Magda Stam, Katarzyna Jankowska, Ilona Adamska, Małgorzata Kosińska i Aleksandra Kujawa. Wsparciem dla nich byli: Wojtek Chuchała, Kamil Butruk i Maciej Wisławski.
Co ważne, atrakcje rajdu przygotowane były nie tylko dla jej uczestniczek, ale również dla tych, którzy przyszli dopingować gwiazdy albo po prostu chcieli się przebadać.
Rywalizacja ruszyła z samego rana w sobotę, 22 czerwca z kultowej „Pani Karowej”. Oprócz odcinków specjalnych na trasie Skierniewice, Nowe Miasto, Starą Wieś, Piekło, Niebo i Chlewiska rajd miał zdrowotne przystanki. Itinerer w Warszawie objął Centralny Szpital Kliniczny MSW, Centrum Onkologii. Dodatkowo badania przygotowane były m.in. w mammobusie.
W niedzielę, na ulicy Karowej klasyfikacja generalna wyglądała następująco: I miejsce Katarzyna Bożeńska i Justyna Stępień - Subaru Forester, II miejsce Katarzyna Jankowska i Magda Stam - Subaru Foresterem, III miejsce Karolina Szostak i Malwina Strecker - Audi Q3.
Olga Bończyk
aktorka i piosenkarka
Rajd Polski Kobiet to świetna, integracyjna impreza, w której mam przyjemność uczestniczyć już od dwóch lat. To jedna z niewielu akcji, w której organizatorzy tak świetnie łączą zabawę z poważnym celem jakim jest profilaktyka nowotworowa. To przecież dla nas kobiet jest jednym z najważniejszych tematów, o którym nie wolno nikomu zapomnieć. Jestem przekonana, że takie inicjatywy mają sens, gdy pokazujemy, że dobrze się bawiąc, potrafimy mówić o chorobie, która stała się plagą ostatnich dekad. A także, że w ten sposób pokazujemy gdzie i w jaki sposób możemy zadbać o swoje zdrowie. Z uśmiechem razem z Beatą Tadlą wspominamy miniony weekend i z przyjemnością pojedziemy w rajdzie za rok!
Tekst: Iwona Petryla
Zdjęcia: Fundacja Teraz Kobiety/Przemysław Lipiński