Próba bicia rekordu prędkości odbyła się w Kennedy Space Center w USA w stanie Floryda. Auto prowadzone przez Briana Smitha osiągnęło prędkość maksymalną 270,49 mil na godzinę czyli 435,31 km/h zmierzoną urządzeniem Racelogic V-Box, które określa prędkość za pomocą sygnału GPS.
Czy to jednak wystarczy do wpisania do Księgi Rekordów Guinnessa? Mamy nieco wątpliwości. Po pierwsze, na miejscu nie było żadnego oficjalnego przedstawiciela Guinnessa. Po drugie rekordowe auto musiałoby zostać zbudowane w przynajmniej 30 egzemplarzach.A to nie jest planowane.
Oficjalnie potwierdzony przez Guinnessa jest jednak inny rekord – przyśpieszania od 0 do 300 km/h. Hennessey Venom GT potrzebował na to 13,63 sekundy. Bugatti Veyron Super Sport o mocy 1200 KM jest w tej dyscyplinie sekundę wolniejszy.
Szybki jak błyskawica Venom GT jest konstrukcyjnie oparty na Lotusie Exige. Z tego modelu zapożyczono między innymi przednią szybę, drzwi, dach i deskę rozdzielczą. Konstrukcja wykonanego z włókna węglowego jest jednak własna.
Venom ma też potężny 7-litrowy silnik V8 Twin Turbo konstrukcji Chevroleta. Co ciekawe, silnik ma niski stopień sprężania i zadowoli się zwykłą benzyną, jaką kupicie na każdej stacji. W Venomie GT zapewnia on maksymalną moc 1261 KM i 1565 Nm momentu obrotowego przesyłanego do tylnych kół za pośrednictwem sześciobiegowej skrzyni Ricardo. Moc silnika jest dawkowana przełącznikami w kabinie – można ją ustawić na poziomie 800, 1000 i maksymalnie 1261 koni.
Przy masie samochodu równej 1244 kg jego 1261 koni daje rewelacyjny stosunek masy do mocy, który wynosi zaledwie 0,99 kg/KM. By ten lekki bolid nie oderwał się od nawierzchni, został wyposażony w regulowany tylny spojler, który przy prędkości 241 km/h daje nacisk równy 677 kg. W wytraceniu prędkości pomagają sześciotłoczkowe hamulce ceramiczne Brembo.