Zaczniemy od rzeczy zaskakującej, czyli od informacji, że Skoda Superb Kombi jest krótsza od swojego odpowiednika w sedanie. Niewiele, bo zaledwie o 5 mm, ale przecież można by się spodziewać, że rodzinna Skoda będzie nieco dłuższa aniżeli krótsza niż reprezentacyjna limuzyna. Tak czy inaczej nie odczujemy tego zasiadając w wygodnym, pojemnym przedziale pasażerskim ani tym bardziej pakując nasze walizki do przepastnego bagażnika, który pomieści maksymalnie aż 1950 litrów bagażu.
![]() |
Wnętrze auta jest już nam dość dobrze znane z wersji sedan, którą mieliśmy już przyjemność gościć na naszym redakcyjnym parkingu. Jest więc typowe dla nowoczesnych modeli czeskiego producenta i czuć w nim geny Volkswagena. Jakość wykonania może odstaje od poziomu Passata, ale ten z pewnością nie może równać się z miejscem na tylnej kanapie jakie oferuje Superb, z czego czeska limuzyna słynie już od pierwszej generacji.
Póki co, mieliśmy do czynienia z dwoma dieslami. Wersja ze 150-konnym motorem jest „okej”, ale jeśli chcesz żeby twój rodzinny Superb był nieco żwawszy lepiej dołożyć do jednostki rozwijającej 190 KM. Mocniejszy diesel po prostu lepiej radzi sobie z rozpędzaniem dużego auta.
Bardziej szczegółowymi wrażeniami z pierwszej jazdy pełnym rozwiązań „simply clever” Superbem w kombi podzielimy się z wami już niedługo.
Komentarze