Ken Block to postać, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Blocka i jego Gymkhanę, czyli niezwykle widowiskową i popisową jazdę samochodem, zna każdy fan motoryzacji. Od niedawna Ken przesiadł się natomiast do elektrycznego Audi, za kierownicą którego wykonywał podobnie efektowne popisy. To nie drogowy wypadek jednak, których Block na swoim koncie miał wiele, a wypadek na skuterze śnieżnym zakończył życie sympatycznego Amerykanina. Ken Block odszedł zdecydowanie za wcześnie, bo w wieku zaledwie 55 lat, zostawiając po sobie ogromną pustkę. Zespół Hoonigan Racing Division pożegnał go pięknymi słowami, mówiąc że był on wizjonerem, pionierem i ikoną.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak czytamy w oświadczeniu wydanym przez biuro szeryfa, do wypadku doszło 2 stycznia około godziny 14.00 w rejonie Mill Hollow. Centrum ratunkowe otrzymało wezwanie do wypadku skutera śnieżnego. Według relacji ratowników, 55-letni Ken Block zjeżdżał skuterem po stromym zboczu, gdy maszyna przewróciła się, przygniatając go i doprowadzając do natychmiastowej śmierci w wyniku odniesionych obrażeń. Oficjalna przyczyna zgonu zostanie ustalona.
Ken Block pozostawił żonę Lucy i troje dzieci. Niech spoczywa w pokoju...
Zobacz także: Gymkhana i Ken Block - tutaj liczy się show!
Ken Block i ostatni projekt
Kena Blocka i jego Gymkhanę, czyli niezwykle widowiskową i popisową jazdę samochodem, zna każdy fan motoryzacji. Każdy kojarzył też wcześniej Kena z Fordem, bo przecież od przeszło dekady amerykański kierowca zasiadał za sterami aut tej amerykańskiej marki. W ostatnich latach jednak Block zaczął coraz częściej spoglądać w stronę samochodów elektrycznych i był nawet jednym z pierwszych kierowców spoza fabryki, którzy zasiedli za kółkiem elektrycznego Forda Mustanga Mach-E, nie mówiąc o innych elektrycznie napędzanych konstrukcjach.
Kontrakt z Fordem jednak w końcu wygasł, co zresztą Ken Block zapowiadał już wcześniej, a nową fabryką, która zainwestowała w umiejętności kaskaderskie Blocka, było Audi. Oprócz widowiskowej jazdy za kierownicą efektownego Audi S1 Hoonitrona, Ken Block miał za zadanie promowanie elektromobilności.
– S1 Hoonitron ma w sobie wiele z tego, z czego Audi słynęło już w latach osiemdziesiątych – mówił Ken Block, który – jak sam podkreślał – już od najmłodszych lat był wielkim entuzjastą rajdowych osiągnięć marki Audi. – Weźmy na przykład spektakularną aerodynamikę tego auta: nawiązuje do najlepszych wzorów Audi Sport quattro S1, ale została teraz ubrana w absolutnie nowoczesną formę. To wspaniałe, że projektanci Audi zainspirowali się przeszłością marki i w unikalny sposób przenieśli techniczne rozwiązania i wygląd samochodu do teraźniejszości.
Tak oto Gymkhana weszła w nową erę, a popisy Kena w ramach nowej Electrikhany, choć pozbawione ryku spalinowego silnika, okazały się wcale nie mniej efektowne i zapierające dech w piersiach. Poniżej prezentujemy nagranie Electrikhany, opublikowane dosłownie dwa miesiące temu – pierwsze i niestety ostatnie zarazem...