W miniony weekend Wyścigowe Mistrzostwa Polski Kia Picanto po raz pierwszy w tym sezonie zagościły na polskiej ziemi. Czwartą rundę Kia Lotos Race rozegrano na torze Poznań. Po zaciętej walce, w której najlepsi okazali się Bartłomiej Mirecki i Michał Gadomski, zawieszono czasowo wyniki. Było to spowodowane działaniami komisji technicznej.
Najpierw ekstremalne upały i temperatura w samochodach sięgająca 70 stopni Celsjusza. Potem strugi deszczu. W istnym żarze tropików, podczas kwalifikacji, najlepiej poszło Filipowi Tokarowi. Jednak w czasie pierwszego wyścigu, w deszczowej aurze, wicelider tabeli ruszając, popełnił błąd i błyskawicznie stracił pozycję lidera. Tę zdobył Bartłomiej Mirecki, który prowadzenia nie oddał do mety. Za nim finiszowali Stanisław Kostrzak i pechowy Filip Tokar.
Zdaje się, że mokry tor nieco wystraszył kierowców i zmusił ich do ostrożniejszej jazdy. W tak trudnych warunkach nie przydarzyła się żadna poważna kraksa. Biegu nie ukończył tylko Maciej Dreszerem, ale z powodu kłopotów technicznych.
W drugim niedzielnym wyścigu, z pole position startował Michał Gadomski, czyli zawodnik, który w pierwszym biegu był 10. Warszawianin nie zmarnował swojej szansy i doskonale ruszył. Już w pierwszym zakręcie zaatakował go Krzysztof Steinhof, ale plan wyprzedzenia nie udał się. Zwycięska pierwsza trójka - Gadomski, Tokar i Steinhof - uformowała się już na samym początku . Następnie szybko odskoczyła od reszty, zostawiając za plecami niejedno zamieszanie wśród kolegów.
Pech dopadł m.in. Stanisława Kostrzaka, który po kontakcie z innym autem przebił oponę i wypadł z wyścigu. Jego los podzielił także Paweł Krężelok, którego Picanto zderzyło się z powracającym po wycieczce w żwir samochodem Michała Śmigla i z rozbitym przodem wróciło do pit-lane.
W samochodzie VIP, na polskiej ziemi zabłysnęła 17-letnia Włoszka Alessandra Brena. Dziewczyna jest zawodniczką Green Hybrid Cup - pucharu w którym startują hybrydowe Kia Venga. Alessandra, debiutująca za kierownicą wyścigówki KLR, pierwszy bieg ukończyła na 21. pozycji. W drugim, systematycznie, choć z przygodami awansowała w stawce i dojechała na 15 miejscu. A tuż po nim, z Picanto przesiadła się do swojej wyścigówki i ukończyła zawody na 3. pozycji. W sobotę wygrała pierwszy wyścig poznańskiej rundy Green Hybrid Cup i jest liderem klasyfikacji włoskich mistrzostw.
Zaraz po sportowych emocjach, czasowo zawieszono wyniki 4. rundy Wyścigowych Mistrzostw Polski Kia Picanto. Było to spowodowane szczegółową kontrolą techniczną wszystkich samochodów. Jak poinformowali nas technicy PZM, było to rutynowe działanie. Takie, jakie raz na jakiś czas trzeba przeprowadzić dla tzw. oczyszczenia atmosfery. W badaniach końcowych nie stwierdzono w Picantach uchybień ani lub niezgodności regulaminowych. Nie nałożono kar, a wyniki odwieszono.
Do końca sezonu Kia Lotos Race zostały jeszcze dwie rundy. Zawodnicy ścigać się będą jeszcze torach w Moście i Brnie. Po Poznańskiej liderem tabeli nadal pozostaje Bartłomiej Mirecki. Za nim plasują się Filip Tokar i Michał Śmigiel.
Bartłomiej Mirecki - lider Kia Lotos Race 2013
Pierwszy wyścig ułożył się doskonale. Co prawda myślałem, że więcej czasu zajmie mi wyjście na prowadzenie, ale po błędzie konkurenta udało mi się to zrobić tuż po starcie. Nie oddałem prowadzenia do mety i komplet punktów został zdobyty. W drugim wyścigu z kolei miałem nadzieję, że się szybciej uporam z rywalami, ale nie okazało się to łatwe. Nie mogłem na początku znaleźć dobrego rytmu, później było lepiej, ale w drugiej połowie biegu zacząłem mieć problemy techniczne. Samochód nie chciał przyspieszać, źle hamował, nie mam pojęcia co się stało. Także cieszę się z tego czwartego miejsca. W mistrzostwach nie wygląda to źle, zwiększyłem przewagę nad Filipem Tokarem o kolejne 3 pkt. i zamierzam to kontynuować na kolejnych rundach.
Klasyfikacja Kia Lotos Race 2013 po 4. rundzie
- Mirecki Bartłomiej - 512 pkt.
- Filip Tokar - 488 pkt.
- Michał Śmigiel - 469 pkt.
- Konrad Wróbel - 408 pkt.
- Oskar Stępień - 386 pkt.
- Stanisław Kostrzak - 383 pkt.
- Grzegorz Kubat - 366 pkt.
- Damian Łata - 352 pkt.
- Bartłomiej Siemieńczuk - 314 pkt.
- Michał Gadomski - 308 pkt.
Tekst: Iwona Petryla
Zdjęcia: Kia
amis
