Kierowców z zatrzymanym prawem jazdy przybywa, a od 1 lipca tego roku może być ich jeszcze więcej. W życie wchodzi bowiem nowy przepis – kto przekroczy prędkość o ponad 50 km/h poza terenem zabudowanym ten straci prawo jazdy na 3 miesiące.
Zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące
Obecnie „prawko” na trzy miesiące można stracić przekraczając prędkość o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Policjant w takim wypadku zabiera dokument i przesyła go do starosty powiatu, w którym kierowca jest zameldowany. Po trzech miesiącach kierowca może odebrać dokument w starostwie.
Co, jeśli podczas kontroli kierowca stwierdzi, że nie ma dokumentu przy sobie? Wtedy musi on sam udać się do starostwa i przekazać dokument. I lepiej z tym nie zwlekać, bo trzy miesiące liczone są w takich przypadkach nie od momentu popełnienia wykroczenia, tylko od chwili dostarczenia dokumentów do urzędu.
Jeśli w ciągu trzech miesięcy kierowca zostanie przyłapany na jeździe bez dokumenty straci uprawnienia na kolejne trzy miesiące, a kiedy stanie się to ponownie uprawnienia zostaną cofnięte. To oznacza konieczność ponownego kursu i przystąpienia do egzaminu na prawo jazdy.
Zatrzymanie prawa jazdy za przewożenie zbyt wielu osób
Nie tylko znaczne przekroczenie prędkości oznacza chwilową stratę uprawnień. Kiedy kierowca zdecyduje się przewozić więcej osób niż dopuszcza to homologacja danego pojazdu musi liczyć się z mandatem oraz punktami karnymi (pisaliśmy o tym więcej tutaj), a jeśli w aucie przebywa o co najmniej 3 osoby za dużo kierowca traci uprawnienia na trzy miesiące.
Utrata prawa jazdy za punkty karne
Kierowcy ze stażem krótszym niż rok mogą uzbierać maksymalnie 20 punktów. Jeśli przekroczą tę wartość prawo jazdy zostanie im odebrane a oni sami zostaną skierowani na kurs praktyczny i teoretyczny, po którym będą musieli raz jeszcze zdawać egzamin.
Nieco inaczej ma się sprawa z kierowcami, którzy prawo jazdy mają od co najmniej roku. Nie dość, że górna granica punktowa jest w ich przypadku wyższa (24 punkty) to jeśli nawet ją przekroczą nie muszą ponownie przechodzić kursu i zdawać egzaminu. Starosta w takich przypadkach kieruje ich jednak na badanie psychologiczne i kurs reedukacyjny z zakresu bezpieczeństwa drogowego.
Zamów e-wydanie magazynu "auto motor i sport" - teraz o 30% taniej!
Chcesz być na bieżąco z motoryzacyjnymi newsami? Dołącz do naszej grupy na facebooku
Komentarze