Policja w swoich raportach posiada dane dotyczące kradzieży samochodów z podziałem nie tylko na województwa, ale i marki oraz modele. Z różnych przyczyn, w tym nacisków producentów, czy raczej importerów, od kilku lat te dane nie wypływają z policyjnych baz danych.
Powodów jest co najmniej kilka, ale zasadniczym jest problem z porównaniem skali. Liczby kradzieży nie podają bowiem tak naprawdę prawdopodobieństwa ataku złodziei na auto danej marki. Trzeba by to wszystko porównać z bazą danych dotyczących ogółu liczby zarejestrowanych samochodów danej marki i modelu, uwzględniając również rocznik.
Teraz jednak do pełniejszych informacji dotarł dziennik.pl, który opublikował policyjną listę, zawierającą niemal 10 tys. pozycji. Znów, wynika z niej jedynie liczba skradzionych w zeszłym roku modeli, natomiast nie samo prawdopodobieństwo utraty samochodu.
Zobacz także: szukasz samochodu? Tu znajdziesz najlepsze oferty
Komentarze
~Dr Jack, 2019-10-11 01:26:39
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?