Na koniec maja Land Rover zapowiedział debiut nowego modelu o oznaczeniu Defender 130. Jak sama nazwa wskazuje, wersja ta w gamie znajdzie się powyżej obecnie oferowanych krótkiego Defendera 90 i dłuższego Defendera 110. A to z kolei oznacza, co zdradziliśmy już w samym tytule artykułu, więcej miejsca dla pasażerów, czy może przede wszystkim miejsce dla większej liczby tychże.
Jak mówi o nim producent, nowy Defender 130 ma być „gotowy na każdą przygodę dzięki praktycznemu wnętrzu klasy premium dla maksymalnie ośmiu pasażerów w trzech rzędach siedzeń”. Wiemy zatem, jak wyglądać będzie konfiguracja kabiny. Z przodu kierowca i pasażer. Za nimi kanapa z trzema miejscami, a w trzecim rzędzie podobnie, miejsce dla trzech osób.
Obecnie wiemy niewiele więcej na temat Defendera 130, jako że premiera zapowiadana jest za niespełna dwa tygodnie od dziś, bo dokładnie 31 maja. Producent opublikował jedynie pierwsze oficjalne zdjęcie, na którym w dodatku wyrzucany spod kół piach zasłania sporą część nadwozia. Widać jednak, że auto będzie nieco dłuższe (ma mierzyć 5,1 metra, zatem o ponad 34 cm więcej od pięciodrzwiowego Defendera 110), a więc spodziewamy się powiększonego rozstawu osi i większego tylnego zwisu, co z kolei oznacza pogorszenie możliwości terenowych. Te mają być jednak wciąż na najwyższym poziomie, jak na Defendera przystało.
Czekamy zatem na ujawnienie wszystkich informacji i 31 maja wrócimy do was z obszernym materiałem dotyczącym nowego, 8-osobowego, terenowego „autobusu” – Land Rovera 130.