Nie dalej jak na początku stycznia Seat wydał komunikat, w którym poinformowano, że Luca de Meo – prezes Seata – na własną prośbę i w porozumieniu z Grupą Volkswagen ustępuje ze swojego stanowiska. Do czasu dalszych decyzji obowiązki prezesa objął Carsten Isensee, wiceprezes Seata do spraw finansowych.
Teraz wiadomo już, dokąd Luca de Meo trafił, bowiem komunikat w tej sprawie wystosowało właśnie Renault. Jak czytamy w informacji prasowej, podjęto decyzję o mianowaniu Luki de Meo na stanowisko dyrektora generalnego Renault S.A. i prezesa Renault s.a.s. z dniem 1 lipca 2020 roku.
Rada Dyrektorów Renault uznała, że Luca de Meo dzięki swojej karierze zawodowej, doświadczeniu i sukcesom odniesionym na poprzednich stanowiskach „łączy wszystkie cechy niezbędne do wszechstronnego rozwoju i transformacji Grupy Renault”.
Trudno się z tym nie zgodzić. Luca de Meo objął bowiem stanowisko prezesa Seata w 2015 roku, przejmując stery firmy od Juergena Stackmanna. W czasie swojej prezesury Luca de Meo przygotował Seata do stawienia czoła wyzwaniom, jak choćby afera Dieselgate i ekspresowy rozwój napędów hybrydowych i elektrycznych.
Zobacz także: Volkswagen w elektrycznej ofensywie
Komentarze