Jak już wiemy, po pełnym sukcesów sezonie 2018/2019 w mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych (FIA WEC) Fernando Alonso pozostaje w zespole Toyota Gazoo Racing. Obecnie odbywa serię testów za kierownicą Toyoty Hilux. Samochodu, który ma wystartować w przyszłorocznym Rajdzie Dakar.
W pierwszym tygodniu września Fernando Alonso, dwukrotny mistrz i trzykrotny wicemistrz Formuły 1, a także dwukrotny triumfator wyścigu Le Mans, a obecnie kierowca zespołu Toyota Gazoo Racing, odwiedził nawet Polskę. W ramach treningów przed kolejnym wyzwaniem, jakim jest Rajd Dakar, Alonso przejechał 700 kilometrów, w tym fragmenty trasy rozegranego w zeszłym tygodniu rajdu Baja Poland.
Testy obejmowały różnorodne trasy po piasku, twardej i miękkiej ziemi oraz wertepach, przygotowane przez Overdrive Racing, logistycznego partnera zespołu Toyoty i ekspertów od rajdów cross-country.
Marc Coma pilotem Fernando Alonso
Talent Fernando Alonso jest niewątpliwy. Zespół Toyoty też nie ma sobie równych w wielu motorsportowych kategoriach. Żeby nie pozostawiać jednak wątpliwości co do tego, że ambicje Alonso i całego zespołu sięgają znacznie wyżej, załogę wzmocnił właśnie sam Marc Coma.
Coma to aż pięciokrotny zwycięzca Rajdu Dakar w kategorii motocykli oraz sześciokrotny zdobywca Pucharu Świata FIM. Teraz dołączył jako pilot do Fernando Alonso w zespole Toyota Gazoo Racing. Obaj pojadą w najbliższym czasie Toyotą Hilux w rajdzie Lichtenburg 400 w RPA. Będzie to dobry trening przed Dakarem.
Zobacz także: Targi Frankfurt 2019 - zobacz wszystkie premiery
Komentarze