Możemy dostrzec, że nowe CX-5 będzie przypominać swoim wyglądem Mazdę CX-9. Przód auta będzie ostrzej narysowany, a boczne szyby przyozdobione chromowaną listwą. W dolnej części pojawią się ozdobne nakładki na progach oraz eleganckie przetłoczenie. Oczywiście auto wciąż będzie reprezentować wychwalany język stylistyczny KODO - Dusza Ruchu.
W kabinie zapewne pojawią się materiały lepszej jakości i deska rozdzielcza nawiązująca do większego SUV-a, Mazdy CX-9. Po maską być może będzie można znaleźć silnik wolnossący 2.0 lub 2.5, te same które oferowane są w odchodzącej generacji. Ale Mazda pewnie zmodyfikuje nieco te jednostki napędowe.
Tajemniczy prototyp
Poza nową Mazdą CX-5 2017 w Los Angeles będzie można zobaczyć również całą gamę modelową japońskiego producenta i bardzo interesujący samochód. W oficjalnym komunikacje Mazda określa go jako prototyp wyścigowego auta. Być może będzie to auto o którym mówi się od dawna, że pod maską ma mieć nowy silnik Wankla. Te tajemnicę na pewno poznamy 16 listopada.