Nie tylko polski rynek rządzi się takimi prawami, jak widać trend jest na całym świecie – jeżeli klient ma 1 mln złotych na samochód, to ma też 1,5 mln złotych, więc można kusić go coraz to droższymi wersjami. Tak jest np. z Porsche 911 Turbo i Audi R8 V10 – mało kto kupuje słabsze wersje, a na ulicach widać jedynie topowe odmiany Turbo S i R8 V10 plus. Z takiego założenia wychodzi także McLaren, który zaproponuje klientom topową odmianę 720S – zostanie oznaczona jako LT.
Model 720S dopiero co został zaprezentowany na salonie samochodowym w Genewie, gdzie wzbudził sensację drzwiami otwieranymi razem z częścią dachu i nietypowym kokpitem, a już szef marki Mike Flewitt w rozmowie z magazynem Car and Driver zapowiedział, że stworzona zostanie droższa wersja tego auta – będzie szybsza, lżejsza i mocniejsza.
„McLaren 675LT był ogromnym sukcesem. Z pewnością stworzymy kolejny taki model, który dostanie oznaczenie LT. Oznaczenie to już jest znane, więc wszyscy widząc je będą wiedzieć czego mogą się spodziewać” – stwierdził.
Ale to nie jedyny model McLarena, którego możemy spodziewać się w przyszłości. Szef marki zapytany o możliwość stworzenia modelu LT na bazie mniejszego 570S odpowiedział – „Jest ogromny potencjał dla takiego kroku. Myślę, że lżejsze i szybsze Sport Series będzie bardzo atrakcyjne, ale czy będzie to LT czy nie to już inne pytanie. Jestem jednak pewien, że takie auto będzie łakomym kąskiem”.
McLaren 720S — jeszcze ostrzejsza wersja LT
Brytyjczycy nie ukrywają, że wzmocnione wersje supersamochodów sprzedają się jak świeże bułki – dlatego zapowiedzieli stworzenie ostrzejszej odmiany modelu 720S.

REKLAMA
REKLAMA
Porównanie McLarena 675LT i konkurentów nad Jeziorem Garda | McLaren720S – debiut na salonie samochodowym w Genewie |
![]() |
![]() |
|
Z pewnością powinniśmy spodziewać się więc lżejszej, szybszej i mocniejszej odmiany McLarena 720S, tak jak wcześniej było z 650S i 675LT. Samochód będzie pewnie mocniejszy, chociaż już teraz generuje monstrualne 710 KM, oraz szybszy, co trudno sobie wyobrazić skoro rozpędza się do setki w 2,8 sekundy i osiąga 341 km/h…
Brytyjczycy mają nadzieję stworzyć samochód, który przyćmi auta konkurentów z torowym zacięciem, czyli Lamborghini Huracana Performane — najszybsze auto seryjne na Nurburgringu – oraz następcę Ferrari 458 Speciale, czyli ostrą odmianę modelu 488 GTB.
-
WYDARZENIA
Podwyżka cen za przejazd autostradą A4. Na horyzoncie koniec koncesji
-
WYDARZENIA
Volkswagen Amarok – oficjalna premiera drugiej generacji pick-upa
-
WYDARZENIA
Lexus EX debiutuje z nowymi multimediami
-
WYDARZENIA
Nowe wyniki Euro NCAP – Toyota i BMW zgubiły gwiazdki
-
PORADY
Wyjazd samochodem na wakacje - jak się przygotować?