McLaren MP4-X - bolid przyszłości

Zamknięta kabina, osłonięte koła i bardzo aerodynamiczne nadwozie wyróżniają model MP4-X. Pojazdowi bliżej wyglądem do statku kosmicznego ze Star Wars, niż bolidu F1.

fot. McLaren
McLaren MP4-X concept

W tym roku fani filmu "Powrót do przyszłości" świętowali wyjątkową datę, dzień w którym główny bohater przenosi się do roku 2015. Marty McFly trafia do przyszłości, do dnia 21 października 2015 roku. Świat, z którym się zderza jest niesamowity, a ludzkość wykonała ogromny postęp. A teraz spójrzmy na to realnie, my żyjący w 2015 roku. Owszem dokonaliśmy wielu przełomowych odkryć, ale nie żyjemy w świecie rodem z filmu. I tak samo może być w przypadku McLarena MP4-X. Za kilkadziesiąt lat może się okazać, że bolidy nie zmienią się aż tak radykalnie. 

Koncepcyjny bolid ma futurystyczny wygląd oraz technologię. Mamy aktywną aerodynamikę, osłonięte koła oraz zamknięty kokpit. W kabinie wyświetlacz head-up, który będzie pokazywał sytuację na torze, pozycję przeciwników oraz ostrzeżenia o obowiązujących flagach. Najciekawsze jest jednak to, że McLaren przewiduje taki rozwój technologiczny, iż kierowca będzie sterował bolidem za pomocą myśli?!

McLaren nie zdradza konkretnych rozwiązań dotyczących napędu, ale mówi, że MP4-X zostanie wyposażony m.in. w panele słoneczne, a ładowanie akumulatorów będzie się odbywało bezprzewodowo, poprzez specjalne miejsca na torze.

Producent z Woking przedstawił bardzo ciekawą wizję przyszłości. Naszym zdaniem jest ona jednak bardzo odległa. I mamy tu na myśli zamknięty kokpit oraz osłonięte nadkola, które kłócą się z Formułą 1. Ten stan rzeczy długo się nie zmieni, mimo że wielu uważa zamkniętą kabinę za priorytet w kwestii bezpieczeństwa. Nie jest to tak oczywiste, gdyż w momencie obudowania kierowcy pojawia się sporo problemów, nie tylko związanych z jego bezpieczeństwem. Jak wydobyć zawodnika z bolidu, który leży do góry kołami? Przy zamkniętej kabinie będzie to bardzo trudne.

Zobacz również:
REKLAMA