Mercedes-AMG GT jest modelem, który na rynku pojawił się dobrych kilka lat temu i po drodze powstawały kolejne jego wersje. Wspomnieć warto choćby o modelu GT R Pro, czy topowym pod względem mocy GT 63S. Teraz jednak czas na wisienkę na torcie w postaci wersji Black Series.
Mercedes długo utrzymywał wygląd samochodu w tajemnicy, choć egzemplarze pokonujące kolejne okrążenia Północnej Pętli toru Nurburgring, ukryte pod maskującymi barwami, były od dawna fotografowane przez obserwatorów i samochodowych szpiegów.
W sieci pojawił się jednak, nie dalej jak przedwczoraj, pierwszy sygnał nadchodzącej premiery. Mówimy o zdjęciu, które pojawiło się na Instagramie, a na którym to widać było samochód pozbawiony jakiegokolwiek maskowania czy innych zasłon.
Teraz mamy już więcej informacji, ale póki co dotyczą one wyglądu Mercedesa-AMG GT Black Series. Auto zostało bowiem pokazane na filmie promocyjnym, na którym znany motoryzacyjny youtuber Shmee zakrada się do garażu i robi „szpiegowskie” zdjęcia, a na koniec wykrada GT Black Series, ku zaskoczeniu pracowników z Affalterbach.
Dzięki temu krótkiemu filmowi nie tylko widzimy, ale i słyszymy brzmienie GT Black Series. Pod jego maską pracuje znany już silnik V8 o pojemności 4 litrów. Nieoficjalnie mówi się o tym, że inżynierowie wycisnęli z niego aż 710 KM mocy – to o wiele więcej niż we wspomnianej GT 63S, gdzie mamy 639 KM. Przełoży się to oczywiście na osiągi, choć już w GT 63S sprint do „setki” trwa zaledwie 3,2 sekundy.
Jest jeszcze jeden przeciek - model GT Black Series miał pokonać okrążenie Nordschleife w czasie poniżej 7 minut i o ponad 6,5 sekundy szybciej niż rasowy GT R Pro.
W oczekiwaniu na oficjalną prezentację Mercedesa-AMG GT Black Series i ujawnienie wszystkich jego tajemnic, warto obejrzeć film i podziwiać potężny grill, ogromne skrzydło i inne rasowe detale flagowej wersji GT.
Komentarze