Według nowej nomenklatury Mercedesa, GLS będzie pozycjonował się jako duży, luksusowy SUV, jakością zbliżony do Klasy S. Stamtąd ma również pochodzić wnętrze. Zacznijmy jednak od stylistyki. Z przodu GLS upodobnił się do pozostałych modeli Mercedesa. Charakterystyczny grill i duże, reflektory wykonane w technologii LED, sprawiają, że niewtajemniczonym trudno będzie go odróżnić chociażby od nowego GLE.
W odróżnieniu od mniejszego SUV-a tutaj pojawił się masywniejszy przedni zderzak, większe logo Mercedesa oraz aluminiowy grill z nozdrzami. Linia boczna pozostała praktycznie niezmieniona, GLS to nadal luksusowy "autobus". Z tyłu oprócz świateł w technologii LED i większej ilości chromu nie odnotowaliśmy żadnych zmian.
Razem ze zwykłą wersją GLS ukazała się też usportowiona AMG Line. Przypomnijmy, że to jeszcze nie jest pełnokrwiste AMG. Wersję AMG Line wyróżniają ją sportowe zderzaki, większe koła oraz niższe zawieszenie. Tutaj możemy się też spodziewać nieco mocniejszych silników.
Nie znamy jeszcze wyglądu wnętrza, to zapewne poznamy podczas oficjalnej premiery, która nastąpi wkrótce.