Jeszcze świat nie ochłonął po spektakularnych modelach AMG G 63 i G 500 4x42, a już ma prawo przeżyć szok widząc najnowsze dzieło firmy – Mercedesa-Maybach G 650 Landaulet. To trzeci, po Mercedesach-Maybach klasy S i S 650 Cabriolet, model marki i jednocześnie pierwszy offroadowy samochód sygnowany znaczkiem Maybach.
Zobacz Top 5 najciekawszych wersji "Gelendy"
My już mogliśmy poznać to auto podczas jazdy. Przedstawiamy 5 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć o samochodzie łączącym w sobie cechy ekskluzywnej limuzyny i pojazdu zdolnego do pokonywania najcięższego terenu.
- Monstrum na kołach
To prawdziwy olbrzym na kołach, potężnych kołach z obręczami o 22-calowej średnicy. Mercedes-Maybach G 650 Landaulet ma 534,5 cm długości, rozstaw osi równy 342,8 cm i mierzy 223,5 cm wysokości. Dając ogłoszenie o poszukiwaniu odpowiedniego kierowcy tego auta trzeba pamiętać, by zaznaczyć iż powinien posiadać prawo jazdy kategorii C. W stanie gotowym do jazdy G 650 waży bowiem 3300 kilogramów. - Mocy pod dostatkiem
Pod maskę wetknięto silnik, który jest równie imponujący jak sam samochód. Dwunastocylindrowy, widlasty, 6-litrowy benzynowy silnik biturbo rozwija moc 630 KM i wylewa z siebie gigantyczny moment obrotowy 1000 Nm. Potężny wóz rozpędza się do 100 km/h w czasie 5,5 sekundy i osiąga elektronicznie ograniczoną prędkość maksymalną 180 km/h. Potencjał tkwiący w silniku pozwala oczywiście pomknąć w większym tempie, ale nikt nie konstruował w celu bicia rekordów prędkości lub startów w wyścigach na ćwierć mili. Jego żywiołem jest dostojne przemykanie po asfalcie lub offroadowe wycieczki w luksusowym stylu.Jako jedyna redakcja z Polski mogliśmy jeździć Mercedesem-Maybach G 650 Landaulet. - Geny terenówki
Mercedes-Maybach przejął osie portalowe jakie poznaliśmy już wcześniej w AMG G 63 i G 500 4x42. Dzięki temu ma imponujący prześwit 45 cm. Nikt oficjalnie nie podaje tego parametru, ale rozwiązania podwoziowe zaczerpnięte z G500 4x42 pozwalają przewidywać, że Landaulet będzie miał również podobną do niego zdolność brodzenia. Umożliwi więc bezpieczne pokonanie przeszkód wodnych o głębokości do 1 metra. Podobnie jak klasyczne modele klasy G wyposażono go również w reduktor i trzy blokady mechanizmów różnicowych – centralnego, przedniej oraz tylnej osi. Żaden teren nie jest mu więc straszny. - Jazda w klasie biznes
Przedział pierwszej klasy w Mercedesie-Maybach G 650 Landaulet znajduje się w tylnej części samochodu, bo tu będzie zasiadał najczęściej właściciel tego auta lub znamienici goście najwyższej rangi. Tu umieszczono dwa klubowe, elektrycznie sterowane fotele, które można ustawić aż do pozycji leżącej. Oba są wyposażone w 6 programów masażu. Pomiędzy fotelami miejsce znalazła biznesowa konsola z podgrzewanymi lub chłodzonymi uchwytami na kubki oraz składanymi stolikami jakie znamy z samolotowej klasy biznes. Przed oczami podróżujących z tyłu 10-calowe monitory systemu multimedialnego lub nawigacji. - Luksus w standardzie
Mercedes-Maybach G 650 Landaulet ma tak bogate wyposażenie, że producent nie przewidział, żadnych możliwych opcji dodatkowych. Kupujący może więc tylko wybierać pomiędzy czterema kolorami skórzanej tapicerki oraz trzema barwami elektrycznie składanego dachu. Do wyboru także 4 kolory lakieru nadwozia, w tym jeden matowy. Natura nie znosi próżni, więc widzimy potencjał dla firm tuningowych, które będą mogły zaoferować klientom możliwość większego spersonalizowania swojego samochodu.

Cena pozostaje jeszcze tajemnicą, bo na oficjalną premierę G 650 Landaulet musimy zaczekać do salonu samochodowego w Genewie, a na rozpoczęcie montażu pierwszych egzemplarzy do jesieni tego roku. Znamy już jednak skalę produkcji. Mercedes-Maybach G 650 Landaulet powstanie w limitowanej serii 99 sztuk. I nie wątpimy, że nie będą musiały długo czekać na swoich nowych właścicieli