Szczęśliwcy, któych stać na wydanie 400 tysięcy euro na wyścigową odmianę SLS-a będą odbierać swoje egzemplarze w lutym. Tym, którzy nie zamierzają dołączyć do tego grona, polecamy zapis wideo z ostatnich testów SLS-a GT3, które przeprowadzono niedawno w Niemczech. Chociażby tylko po to, by poczuć mrowienie na plecach w chwilach gdy kierowca testowy wciska w podłogę gaz po wyjściu z zakrętu, a V-ósemka pod maską krzyczy z radości: