O rajdowych sukcesach Toyoty w mistrzostwach świata z lat 70. słyszał każdy fan motorsportu. W tym czasie jednak ten sam model świetnie radził sobie także w... wyścigach.
Sukcesy Toyoty sprzed niemal 50 lat to nie tylko rajdy, ale i wyścigi. I to za sprawą tego samego modelu. Chodzi o Toyotę Celica 1600 GT.
REKLAMA
Prace nad Toyotą Celicą 1600 GT (TA22) były już zaawansowane, ale producent nie mógł ich kontynuować bez narażenia się na krytykę za ignorowanie sytuacji ekonomicznej na świecie. W końcu mieli do czynienia z kryzysem paliwowym roku 1973.
Dlatego też Toyota podarowała pewną liczbę egzemplarzy w specyfikacjach wyczynowych niezależnym warsztatom tuningowym w Europie, aby na własną rękę kontynuowały projekt.
REKLAMA
REKLAMA
Toyota Celica 1600 GT
Kilka takich samochodów otrzymał szwedzki mistrz rajdowy Ove Andersson. Po kilku latach jego sukcesy doprowadziły do połączenia sił z Toyotą, dając początek zespołowi Toyota Team Europe.
Równocześnie część Celic w 1973 roku rozpoczęło starty w European Touring Car Championships, w barwach szwajcarskiego importera Emil Frey AG. Dwie rundy mistrzostw wygrał Ove Andersson, który bez trudu połączył udział w WRC z sukcesami na torze wyścigowym.
8 lipca 1973 roku Andersson wraz z Freddiem Kottulinskym zajęli nawet pierwsze miejsce w klasie, a szóste w klasyfikacji generalnej, za kierownicą Celiki 1600 GT #61 w wyścigu na torze Nürburgring. Podczas 6-godzinnego wyścigu Celica ustanowiła nowy rekord okrążenia 9 min 29,5 s. Pobiła tym samym poprzedni rekord Forda aż o 4 sekundy.
Dwa tygodnie później Andersson i Kottulinsky, w 24-godzinnym wyścigu na Spa-Francorchamps w Belgii, wygrali w swojej klasie, zajmując 9. miejsce w generalce. Podczas całodobowego ścigania musieli się zmierzyć z silnym deszczem i wieloma wypadkami, które dodatkowo utrudniały manewrowanie na torze.
REKLAMA
REKLAMA
Toyota Celica 1600 GT
W następnym miesiącu Andersson został zaproszony do Japonii. Rozmowy były tajne, ale najprawdopodobniej to właśnie wtedy podjęto decyzję o rozbudowie niewielkiej firmy Andersson Motorsport w duże przedsiębiorstwo pod auspicjami Toyoty. Był to początek zespołu Toyota Team Europe – obecnie Toyota Motorsport GmbH. W tej sytuacji Andersson skupił się na międzynarodowych rajdach, zaś Emil Frey AG dalej startował z sukcesami w europejskich mistrzostwach samochodów turystycznych (ETCC) Celicami GT podarowanymi przez Toyotę.
Jedną z nich była pomarańczowo-czerwona Celica, którą jeszcze w 1976 roku Fritz Straumann zajął pierwsze miejsce w Swiss Special Car Championship. Samochód do dziś zachował oryginalny wzór kolorystyczny nadwozia i przedłużone nadkola. Silnik 16v twin-cam o pojemności 1595 cm3 z wtryskiem paliwa w specyfikacji wyścigowej został podrasowany do 236 KM przy 9600 obr./min., uzyskując ponad 150 KM z litra pojemności skokowej.
Toyota bZ4X to prototypowy model elektrycznego SUV-a, zaprezentowany podczas Shanghai Motor Show. Po elektrycznym SUV-ie przyjdzie kolej na następne modele z napędem akumulatorowym.
Maserati Levante Hybrid to najnowsza propozycja włoskiej marki. SUV przejmuje napęd pokazany niedawno w modelu Ghibli Hybrid, oferując sportowe osiągi przy ograniczonym zużyciu paliwa.
Ktoś kiedyś słusznie zauważył, że człowiek będzie ścigał się wszystkim, cokolwiek by przed nim postawić. I rzeczywiście, nietypowych serii wyścigów odbywających się bardziej lub mniej regularnie jest naprawdę wiele. Oto nasz przegląd tych najbardziej odjechanych.
Ciągle zaostrzane normy emisji spalin sprawiają, że z rynku co rusz znikają kolejne wyjątkowe samochody. Oto, naszym zdaniem, najciekawsze modele, które warto kupić właśnie dziś, bo za jakiś czas może to być już niemożliwe.
Nowy Nissan Qashqai debiutuje w salonach, ale w sprzedaży wciąż jest model drugiej generacji. To ostatnia szansa na zakup tego auta z silnikiem Diesla – niedługo zastąpi go hybryda.
REKLAMA
Ups... widzimy, że masz AdBlocka.
Nasz serwis jest dostępny całkowicie bezpłatnie, ale żeby taki mógł pozostać, musimy wyświetlać na nim reklamy. Jeśli cenisz naszą pracę, dodaj tę stronę do wyjątków. Nie musisz wchodzić w ustawienia przeglądarki. Wystarczy kliknąć poniżej.
Komentarze