Skoda zakończyła październik z liczbą 105 300 dostarczonych pojazdów. Osiągnięty wynik jest o 5,9 proc. wyższy, niż w tym samym miesiącu rok wcześniej, kiedy to w październiku 2018 roku dostarczono 99 400 pojazdów.
O 16,9 proc. wzrosły dostawy w Rosji, osiągając rezultat 8 900 dostarczonych pojazdów. Poprawę wyników o 6,7 proc. odnotowano także w Europie Zachodniej, dostarczając 39 300 pojazdów. Na coraz lepszy wynik ma wpływ udana ofensywa marki w segmencie SUV, której efektem jest wzrastająca sprzedaż Skody Kodiaq i Kamiq. Od stycznia do końca października Skoda dostarczyła 1 099 000 samochodów.
- Październikowe wyniki pozwoliły przekroczyć nam próg miliona dostarczonych pojazdów w 2019 roku. Wzrastające zainteresowanie naszymi SUV-ami znacząco przyczynia się do tego sukcesu. Wraz z początkiem listopada zaprezentowaliśmy Skodę Kamiq GT w Chinach, kontynuując tym samym naszą kampanię na największym jednolitym rynku na świecie. Także w listopadzie świętowaliśmy światową premierę nowej Skody Octavia. Czwarta generacja bestsellerowego modelu będzie oferować imponującą jakość, wyjątkową przestrzeń i najnowsze dostępne rozwiązania - komentuje Alain Favey, członek zarządu Skoda Auto ds. sprzedaży i marketingu.
W Europie Zachodniej Skoda dostarczyła w październiku 39 300 pojazdów, co stanowi wzrost o 6,7 proc. w porównaniu z tym samym okresem w ubiegłym roku (październik 2018: 36 800 pojazdów). Na najsilniejszym jednolitym rynku europejskim, w Niemczech, Skoda zanotowała 14 300 dostaw, co stanowi wzrost o 6,4 proc. (październik 2018: 13 500 pojazdów). Producent osiągnął również dwucyfrowy wzrost w Hiszpanii (2 200 pojazdów, +15 proc.), Belgii (2 000 pojazdów, +17,8 proc.) oraz Holandii (1 700 pojazdów, +17,17 proc.).
Zobacz także: Volkswagen zapowiada rewolucję modelową
Komentarze