W Zamku Topacz przez cały rok mamy niepowtarzalną okazję ujrzeć na własne oczy eksponaty Muzeum Motoryzacji w postaci pojazdów z pionierskich lat trzydziestych XX wieku, aż po powojenny PRL. Znajdziemy tam największą w Polsce kolekcję aut spod znaku Rolls-Royce'a i Bentleya.
W tym miejscu rozpoczęła się historia zlotu MotoClassic. Honorowy patronat obejmuje sam Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski wraz z Prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem, więc wydarzenie zalicza się do tych z górnej półki. Na zwiedzających czekał ogrom atrakcji m.in.: spotkania z zawodnikami sportowymi oraz historykami motoryzacji, plenerowe koncerty, MotoJarmark, minigiełda zabytkowych pojazdów czy przystań z łódkami dla spragnionych wodnych przygód.
Główną atrakcją były oczywiście pięknie utrzymane oldtimery. Zaprezentowano wiele pojazdów z tamtej epoki takich jak BMW-IHLE DA3, Mercedes-Benz 230 W143, BMW 3.0 CSi model E9, Ford A Roadster Deluxe, Pontiac Bonneville. Oczy przykuwał militarny DODGE WC 56, słynna FSO Warszawa 224 i wiele, wiele innych. Dla fanów zabytkowych jednośladów również nie zabrakło atrakcji w postaci pięknie utrzymanych Sokołów, BSA czy BMW.
Oprawa całej imprezy utrzymywała klimat tamtych lat, obsługa w odpowiednich strojach, w tle jazzowa muzyka, a chwilami można było zauważyć właścicieli tych pięknych aut w fantastycznie dopasowanych strojach, od sukienek po fraki. Od tej edycji zlotu rozszerzono formułę i obok pojazdów do roku 1939 roku, do boju stanęły auta z kategorii 1945 – 1980. Każdy, kto kocha takich weteranów szos, w otoczce zapachu prawdziwej benzyny, połyskującego lakieru i blasku chromów i nikli powinien tam trafić. Do zobaczenia za rok!
Tekst: Katarzyna Czajkowska
Zdjęcia: Jacek Hanusz
amis