Premiery motoryzacyjne 2014
Subaru WRX STI
Już nie jako Impreza, ale osobny model (WRX) został pokazany w Los Angeles jako następca kultowego Subaru. Co ciekawe, do Europy trafiła tylko hardcorowa odmiana, czyli STI. W nowym modelu nie zwiększono mocy silnika, ale ulepszono sztywność nadwozia. Jazda najnowszym dzieckiem Subaru potwierdziła wcześniejszą tezę - to najostrzejsze STI w historii.

BMW X4 i Porsche Macan
Nie bez powodu te dwa modele znalazły się obok siebie. To konkurenci, którzy rywalizują w segmencie luksusowych SUV-ów. BMW X4 to pomniejszone X6, a Macan to młodszy brat Cayenne'a. "Bawarkę" można kupić z czterocylindrowym dieslem za prawie 200 tys., natomiast twór ze Stuttgartu występuje tylko z silnikami 6-cylindrowymi, dlatego za Macana trzeba "wyłożyć" co najmniej 250 tys. zł.

Ford Mustang
To rewolucyjny model. Po raz pierwszy stworzony od podstaw i nie korzystający z rozwiązań technicznych opracowanych z myślą o innych modelach. To także pierwszy Mustang, którego można kupić w Europie i w Polsce. Z myślą właśnie o europejskich klientach pod maskę kultowego muscle cara trafił ekologiczny czterocylindrowy silnik 2.3 EcoBoost z turbiną o mocy 309 KM i 407 Nm. Chwilę po premierze zwykłej wersji, do sprzedaży trafiła też legendarna odmiana GT350 Shelby.

Renault Twingo
Z cyklu aut przyziemnych w tym roku zadebiutowało Renault Twingo. Podobnie jak Mustang, małe Renault też jest w pewnym sensie rewolucyjne. Z silnikiem i napędem umieszczonym za tylną osią jest rewolucyjnym rozwiązaniem w tego typu autach. No, może my znamy już podobną myśl technologiczną z Malucha. Ceny startują od 35 900 zł.
