Chrysler - największy interes 2009 roku
2009 rok dla wszystkich w branży samochodowej był bardzo długi, a najdłuższy dla firm amerykańskich. Fordowi udało się utrzymać na powierzchni, ale General Motors, przez dekady największa firma samochodowa świata, oraz najmniejszy z Wielkiej Trójki z Detroit Chrysler - musiały ogłosić upadłość.
Jednocześnie właśnie z Chryslerem jest związany największy interes, jaki przeprowadzono w świecie samochodów w ubiegłym roku. 20 procent udziałów dostał Fiat w zamian za technologię, a ściślej rzecz biorąc za dostęp Chryslera do wszystkiego, co mieli Włosi w chwili podpisywania umowy, z wyłączeniem Ferrari. Kolejne udziały, aż do wysokości 35 procent, Fiat może dostać za udane wdrażanie programu naprawczego Chryslera, udostępniając platformy technologiczne (potocznie zwane podwoziami), silniki (zarówno benzynowe, jak i wysokoprężne), skrzynie biegów (również najnowsze dwusprzęgłowe) oraz pomagając na rynkach międzynarodowych. Szef Fiata i Chryslera Sergio Marchionne chce, aby firma szybko wróciła do gry i mówi: "Podoba mi się dyscyplina, jaką narzuca rynek."
Czy Fiatowi uda się to, z czego Daimler wycofał się zamykając za sobą drzwi? Tego nie wie nikt. Natomiast z punktu widzenia Chryslera po prostu musi się udać, bo inaczej po amerykańskiej firmie zostanie tylko muzeum.
Na starcie Fiat i Marchionne mają doskonałą prasę w Stanach. Kredyt zaufania jest duży, podobnie jak nadzieja, że tym razem wyjdzie, chociaż jak głosił transparent jednego z demonstrantów przed halą Cobo w czasie salonu w Detroit: "Nadzieja to nie plan." Plan jednak najwyraźniej jest i zakłada ofensywę nowych modeli, którą jeszcze w tym roku rozpoczną Chrysler 300C i Jeep Grand Cherokee - flagowe modele obydwóch marek. W następnej kolejności pojawi się szereg mniejszych aut, wykorzystujących technikę Fiata, a konkretnie - opartych o platformę technologiczną Alfy Giulii, która to platforma, jako obliczona na dwa różne rozstawy osi, nadaje się do aut segmentów C i D (kompakty i klasa średnia). Te modele otrzymają m.in. silniki benzynowe z technologią Multiair i turbodiesle Multijet. Z kolei strategia rynkowa zakłada oferowanie na danym rynku dwóch z trzech marek Chryslera, co oznacza, że w praktyce w grę wchodzą dwie kombinacje - Jeep/Chrysler i Jeep/Dodge. Europa otrzyma raczej ten pierwszy zestaw.
W 2013 roku wielkimi nowościami będą modele grupy Chryslera, o których na razie mało kto chce nawet spekulować - chodzi o maluchy. Jeep, Chrysler i Dodge wielkości Fiata Punto to jest spora nowość; być może w jakiejś formie odżyje dzięki temu pomysłowy, studyjny Dodge Hornet sprzed kilku lat.
Komentarze
auto motor i sport, 2010-02-18 15:45:03
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?