Segment A to nieduże samochody, o długości sięgającej do 3,5 metra, a więc idealne do miasta. Niewielkie wymiary i mały promień skrętu pozwalają zaparkować w ciasnych lukach oraz sprawnie lawirować w miejskiej dżungli.
Nie potrzebują przy tym dużych i mocnych, a przez to paliwożernych silników, bo i masę mają niewielką. Moc w okolicach 70 KM jest tu standardem i jest to wartość w zupełności wystarczająca.
Auta te nie są może na polskim rynku hitami, ale ich sprzedaż utrzymuje się na niezłym poziomie. Są one chętnie wybierane zarówno przez nabywców indywidualnych, jak i do firmowych flot. Ich największe zalety to niski koszt zakupu i eksploatacji, a także wspomniane wyżej łatwość parkowania i zdolność do sprawnego pokonywania miejskiej przestrzeni.
Dla firm najbardziej liczy się ekonomia transportu. Dla nabywców indywidualnych, także uniwersalność i praktyczność. W tej klasie wyraźnie widać postęp w projektowaniu samochodów, jaki ma miejsce w ostatnich latach. Z każdą generacją coraz lepiej udaje się też wykorzystać wnętrza, wygospodarowując w nich maksimum przestrzeni.
Na podstawie danych z Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR za I kwartał 2019 roku, wyłoniliśmy liderów w segmencie A w Polsce. Statystyki potwierdzają, że w tej klasie zwycięzcami są nie tylko auta dysponujące bogatym wyposażeniem i odpowiednią ilością miejsca dla pasażerów oraz na ich bagaż.
Kluczem do sukcesu okazują się bowiem szerokie możliwości personalizacji i atrakcyjna stylistyka nadwozia oraz wnętrza. Stąd obecność na liście samochodów o niebanalnym wyglądzie, pozwalających wyróżniać się w mieście.
Oto pięć hitów polskiego rynku w segmencie A, w kolejności od najmniej do najbardziej popularnego modelu.
Zobacz także: upał w samochodzie. Jak szybko nagrzewa się auto?