Nissan zazdrościł Mercedesowi posiadania w gamie auta, które stworzyło nową klasę (CLS - czterodrzwiowe coupe) i skonstruowało swojego własnego "trendsettera" - crossovera ze składanym, miękkim dachem. Nie jest to już model koncepcyjny - na początku przyszłego roku trafi do salonów.
Raczej nie ma co się spodziewać, że na to auto posypią się nagrody w dziedzinie designu, ale bez dwóch zdań będzie przykuwać uwagę przechodniów. Jak podkreślają przedstawiciele producenta, poza oryginalnym wyglądem ta wersja Murano oferuje elementy zwykle niedostępne w kabrioletach - spory bagażnik i miejsce dla czworga dorosłych pasażerów.
Pod maską tego "wynalazku" spoczywa 3,5-litrowaV-szóstka o mocy 265 KM i momencie obrotowym o wartości 335 Nm. Silnik będzie sprzężony ze skrzynią bezstopniową, a napęd rozłożono na wszystkie koła.
A jak Wy oceniacie ten projekt? Czy miałby szansę powodzenia poza zwariowaną Ameryką? Jak wygląda lepiej - z dachem rozłożonym, czy schowanym za plecami pasażerów drugiego rzędu? A może dołączy do Micry CoupeCabrio i razem z nią stanie się jednym z najbrzydszych aut świata?