Po przeciekach i zapowiedziach przyszła pora na konkrety. O nowej Skodzie Superb w wersji hatchback wiemy niemal wszystko. Teraz przyszła pora na kombi. Stworzono ją na uniwersalnej płycie podłogowej MQB (z której korzysta cały koncern VW), ale na potrzeby Superba Kombi została ona zmodyfikowana. Rozstaw osi został wydłużony o 8 cm i teraz wynosi 284 cm. Rozstaw kół z przodu wynosi 158 cm, a z tyłu 157 cm. Równocześnie w środku jest więcej miejsca na kolana, nad głową i na nogi.
Najwięcej zmieniło się oczywiście w przestrzeni bagażowej. W nowym Superbie Kombi zapakujemy o 27 litrów bagażu więcej niż w poprzednim modelu, teraz jest jej 660 l przy złożonej kanapie. Po jej złożeniu tworzy nam się miniciężarówka z przestrzenią aż 1950 litrów.
Pod maską nowego kombi z Czech znajdą się te same jednostki napędowe, co w hatchbacku. Jest ich 8, 5 benzynowych TSI i 3 diesle TDI. Najsłabszy "benzyniak" to 1.4 TSI o mocy 125 KM. Zużywa tylko 5,4l/100 km i emituje 122 g/km. CO2 . Ten sam silnik dostępny jest jeszcze w wariancie 150 KM z system ACT, wyłączającym cylindry. Kolejna pozycja benzynowa to już 1.8 TSI o mocy 180 KM i 320 Nm. Motor 2.0 TSI występuje w wariantach 220 KM i 280 KM. Paletę silników wysokoprężnych otwiera 1.6 TDI o mocy 120 KM i 250 Nm. Kolejne dwie odmiany to silnik 2.0 TDI o mocach 150 lub 190 KM.
Premierę auta zaplanowano na 66. targi motoryzacyjne we Frankfurcie we wrześniu. W tym samym miesiącu auto ma pojawić się w salonach.
