Jak działa odcinkowy pomiar prędkości?
Z odcinkowymi pomiarami prędkości (OPP) mamy w Polsce do czynienia od 2015 roku. System ten działa w oparciu o ustawione na początku i końcu kontrolowanego odcinka urządzenia, które rejestrują moment wjazdy i wyjazdu samochodu z fragmentu trasy objętego pomiarem. Wykonywane są zdjęcia samochodów i mierzony czas, na podstawie którego obliczana jest średnia prędkość pojazdu. Kierowcy, którzy przekroczą dozwolony limit prędkości, automatycznie otrzymają mandat. W Polsce nadzór nad systemem odcinkowych pomiarów prędkości sprawuje CANARD – Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.
– Odcinkowe pomiary prędkości są zawsze oznaczone znakiem z informacją na jakiej długości odbywa się kontrola. Jednak zdarza się również, że kierowcy po minięciu znaku informacyjnego głowią się, jak oszukać urządzenia i obniżyć średnią prędkość jazdy na kontrolowanym odcinku. Nierzadko kończy się to niebezpiecznymi manewrami, jak np. bardzo wolną jazdą na ostatnich kilometrach OPP czy nawet kilkuminutowym postojem na poboczu – komentuje Julia Langa, Yanosik.
Ile odcinkowych pomiarów prędkości jest w Polsce?
Twórcy Yanosika informują, że w Polsce obecnie funkcjonuje 58 odcinkowych pomiarów prędkości. Najwięcej z nich spotkacie w województwie mazowieckim (16). O ponad połowę mniej OPP znajduje się w województwach łódzkim, podkarpackim i śląskim (6). Czterokrotnie mniej w województwach lubelskim, lubuskim i warmińsko-mazurskim (4). Z kolei w woj. dolnośląskim, małopolskim, opolskim, podlaskim, pomorskim i świętokrzyskim zamontowane są po 2 odcinkowe pomiary prędkości. W województwach wielkopolskim, zachodniopomorskim i kujawsko-pomorskim nie ma ich aktualnie w ogóle.