Poprzednia generacja Hyundaia Elantry swoją europejską premierę miała nie gdzie indziej, jak na targach Poznań Motor Show 2016. Teraz do gry wchodzi następca tego udanego, choć jednak dość rzadko u nas spotykanego modelu. Czy ma szansę na większy sukces? Śmiemy twierdzić, że tak. Ale zobaczcie sami.
Hyundai Elantra – nadwozie
Nowy Hyundai Elantra zbudowany został w stylu czterodrzwiowych coupe. I choć mogłoby się wydawać, że to liftback, Elantra pozostaje sedanem, choć w bardzo usportowionym nadwoziu.
Nowa Elantra urosła względem poprzedniczki. Ma o 56 mm dłuższe nadwozie, jego szerokość jest o 25 mm większa, ale przy tym dach znajduje się o 20 mm niżej niż dotychczas. Również rozstaw osi został zwiększony – o 20 mm – do wartości 2720 mm.
Wszystkie te zmiany widać już na pierwszy rzut oka, bo też styliści zaproponowali bardzo dojrzały design, przez który można pomylić Elantrę z większą o jeden rozmiar Sonatą. I tu dobra wiadomość – o ile Hyundai Sonata nie będzie u nas dostępny, tak Elantra znajdzie się w europejskiej ofercie marki.

Wracając na moment do stylistyki. Z przodu w oczy rzuca się potężnych rozmiarów, bardzo szeroki grill, który jest wizualnie połączony z kloszami reflektorów zachodzącymi daleko w kierunku tyłu samochodu. Maska jest z kolei optycznie wydłużona przez to, że schodzi eleganckim łukiem w dół i „zlewa” się na grill.
Promocja! Zamów e-wydanie magazynu "auto motor i sport" - teraz o 30% taniej
Komentarze