Zmiany zaczynają się od przedniego zderzaka, który przeprojektowano by zapewniał lepszą ochronę pieszych dzięki powiększonym strefom zgniotu. Wymieniono do tego wnętrza reflektorów i kierunkowskazy boczne. Z tyłu oprócz nowego zderzaka przygotowano oświetlenie w technologii LED. W gamie kolorystycznej pojawiło się pięć nowych barw nadwozia, a w temacie felg - kilka nowych wzorów.
W kabinie styliści Mini proponują drobne poprawki konsoli centralnej, kierownicy i przycisków do obsługi klimatyzacji i audio. Przygotowano również nowe wzory i kolory tapicerki.
Pod maskę trafi natomiast 1,6-litrowy, aluminiowy diesel wyposażony w listwę common rail i trubosprężarkę ze zmienną geometrią łopatek taką samą, jak wykorzystywana w dwulitrowych dieslach BMW. W Mini będzie on dostępny w wersji 90- (One D) i 112-konnej (Cooper D).
Słabsza z wersji ma zapewnić przyspieszenie do 100 km/h w 11,4 sekundy i rozpędzać się do 185 km/h zużywając średnio 3,8 l/100km. Mocniejsza odpowiednio: przyspiesza w 9,7 sekundy, rozpędza się do 198 km/h, palić ma tyle samo.
Po raz pierwszy silnik Diesla trafi do wersji cabrio.
Odświeżone Mini trafić ma do sprzedaży we wrześniu.