Rolls-Royce Cullinan pojawił się na rynku w 2018 roku jako propozycja dla tych, którzy nie zamierzają rezygnować z najwyższego luksusu, oferowanego przez samochody tej brytyjskiej marki, a jednocześnie chcą iść z duchem czasów i mieć w swoim garażu SUV-a. Ale takiego nie byle jakiego.
Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco z motoryzacyjnymi newsami!
Teraz specjalnie dla nich, tych którzy czują się jakkolwiek zagrożeni i chcą chronić życie swoje i przewożonych pasażerów, specjaliści z firmy Klassen przygotowali wersję opancerzoną, która co prawda podwaja cenę wyjściową samochodu, ale zapewnia naprawdę solidną ochronę. Dość powiedzieć, że Cullinan od Klassena został przygotowany, by spełniać wymogi poziomu BR6 ochrony przed atakiem, co odpowiada mniej więcej odporności na ostrzał i siłę wybuchu dwóch granatów ręcznych typu DM51, odpalonych jednocześnie.

Jak zapewnia producent, całe nadwozie opancerzonego SUV-a pokryte jest nowoczesnym i lekkim materiałem kuloodpornym, włącznie z dachem i podłogą. Ma oczywiście kuloodporne, wielowarstwowe szyby, wzmocnione zawiasy drzwi, system przeciwpożarowy i światła alarmowe. Co ważne, modyfikacje nie rzucają się w oczy, dzięki czemu pojazd nie wzbudzi nadmiernego zainteresowania. O ile pojawienie się Rolls-Royce’a gdziekolwiek na świecie, poza miejscami takimi jak kasyno w Monte Carlo czy bulwar w Saint Tropez, może zainteresowania nie wzbudzać. Naszym zdaniem samochód wygląda podobnie, jak jego wersja Cullinan Black Badge, którą mieliśmy niedawno okazję testować.
