Kiedy pomyślisz o 12-letnim, powypadkowym samochodzie, który został pięć lat wcześniej mocno rozbity, choć kierowca wyszedł z niego o własnych siłach, raczej przed oczami nie stanie ci Pagani Zonda taka jak ta, widoczna na zdjęciach. A jednak!
Nosząca seryjny numer 53 Pagani Zonda F, oryginalnie w pomarańczowym kolorze, wykończonym lakierem Metallic Orange, zyskała drugie życie. Co więcej, po tej operacji zmieniła nie tylko wygląd, ale przeszła wiele "przeszczepów" i jest teraz jeszcze lepsza niż na początku.
Jej historia zaczęła się w 2005 roku, kiedy opuściła fabrykę i trafiła do szczęśliwego właściciela. Siedem lat później, w 2012 roku, supersamochód brał udział w bardzo poważnym wypadku. Kierowca, jak wspomnieliśmy, wyszedł z tego o własnych siłach.
Komentarze