Polski fiskus kupuje auta: wbrew rozporządzeniom premiera

Kryzys nie dotyczy fiskusa, który nie oszczędza na zamawianych autach - mają mieć dużą pojemność i konkretny kolor.

BMW 5

Wg ustaleń premiera w przetargach auta miały być wybierane wg ich zużycia paliwa i emisji CO2, a także innych związków. Jeden z oferentów zaproponował samochód o mniejszej pojemności, co wiązałoby się z tańszą eksploatacją i niższą akcyzą. "Skarbówka" ma jednak konkretne ustalenia i nie zgodziła się na obniżenie swoich wymagań.

Jedną z ciekawszych pozycji w przetargu wartym około miliona złotych jest auto dla urzędu skarbowego w Lublinie. Wymagania co do niego są konkretne - silnik benzynowy o pojemności co najmniej 2451 cm3, automatyczna skrzynia biegów i napęd AWD. Takie kryteria spełniają m.in. Audi A6 3.0 TFSI Quattro, BMW 535i xDrive i Mercedes E350 4MATIC.

Początkowo chciano również zamówić auto z białym, perłowym lakierem. Po odpowiedzi oferenta, że taki kolor jest bardzo rzadko stosowany, fiskus zgodził się na zwykły biały lakier.

Zlecenie ma być wykonane do 20 grudnia, wszystkie auta mają mieć sygnalizację ostrzegawczą i syreny.

amis

Zobacz również:
REKLAMA