W przypadku samochodów o tak zdecydowanie sportowym charakterze jednym z ważniejszych wyznaczników zaawansowania konstrukcji jest czas przejazdu Północnej Pętli Nürburgringu. Najnowsze GT3 pokonało Nordschleife w 6 min 59.927 s, czyli o ponad 17 sekund szybciej niż poprzednik. Przypomnijmy, że odchodząca generacja GT3 ma 500 KM, a najnowsze wcielenie produkuje 510 KM. Co ciekawe taki czas notował kierowca testowy Lars Kern podczas dostrajania samochodu, a później potwierdził go tylko zawodnik Jörg Bergmeister. Dla odniesienia przypominamy, że GT3 w wersji RS generacji 991 o mocy 520 KM (szersza karoseria, większe spoilery i koła) pokonało Północną Pętlę Nürburgringu w 6 min 56 s.
Porsche 911 GT3 - Piąta generacja
Porsche jako jedna z niewielu marek samochodowych na ziemi potrafi spełnić coraz ostrzejsze regulacje związane z emisją szkodliwych substancji bez niszczenia charakteru samochodu. BMW, czy Ferrari już dawno poddało się i wspomaga silniki turbosprężarkami, a Porsche również w najnowszej właśnie debiutującej generacji oferuje wolnossący silnik, który kręci się do 9 tys. obr./min. Jak obiecuje Andreas Preuninger, szef działu samochodów GT, Porsche nie ustaje w staraniach, by silnik o takiej konstrukcji zachować również po roku 2025. Preuninger deklaruje, że Porsche w przypadku GT3 pozostanie przy silniku wolnossącym tak długo jak to tylko będzie możliwe, a już dziś Porsche GT3 jest unikatem wśród nowych samochodów sportowych. Przyszłość jest obiecująca tym bardziej, że marka pracuje nad paliwami syntetycznymi, których proces produkcji pozwoli samochodom spalinowym zachować neutralność pod względem emisji CO2.
Za tylną osią najnowszego GT3 pracuje 4-litrowy bokser o mocy 510 KM, czyli o 10 KM większej niż w poprzedniku. Wyższy jest również moment obrotowy. Zamiast 460 mamy 470 Nm. Porsche nie podniosło istotnie mocy ponieważ skupiło się na wyśrubowanych normach emisyjnych. GT3 nie potrzebuje więcej mocy, a ważniejsze było w tym wypadku utrzymanie silnika wolnossącego – zaznacza Preuninger.
Nowy układ dolotowy podobnie jak w samochodach wyczynowych wyposażony jest w sześć niezależnych przepustnic, indywidualnych dla każdego cylindra, a pomimo faktu zastosowania dwóch filtrów cząstek stałych układ wydechowy jest lżejszy od tego montowanego w poprzedniku. Dzięki rezygnacji z aktywnych mocowań silnika udało się również zaoszczędzić kilka kilogramów na masie auta.
Jak podkreśla Andreas Preuninger praca inżynierów dźwięku w przypadku GT3 ogranicza się do eliminacji uciążliwych częstotliwości. Gang wolnossącego boksera, który kręci się do 9 tys. obr./min sam w sobie jest na tyle charakterny, że w tej materii nie trzeba go poprawiać. Preuninger wyraźnie nakreślił też nastawienie inżynierów działu GT do napędu hybrydowego. Ostatnią rzeczą o jakiej marzą klienci 911 GT3 to dodatkowa masa. Dlatego Porsche nie rozważało i nie rozważa wprowadzenia w GT3 silników elektrycznych.

Porsche 911 GT3 - Ręczna skrzynia wciąż budzi pożądanie
W ofercie znajdzie się 6-biegowa skrzynia ręczna oraz 7-biegowy dwusprzęgłowy automat (PDK). Podobnie jak w samochodach wyczynowych zmiana biegów w wersji PDK trwa milisekundy i dzięki temu możemy czerpać benefity w przyspieszeniu oraz w czasie przejazdu okrążenia toru wyścigowego. GT3 z automatem przyspiesza do setki w 3,4 s, a do 200 km/h w 10,8 s. Mimo, że jest to oczywiste dodamy, że Porsche oferuje GT3 wyłącznie z napędem na tylne koła. Istotną część sprzedaży modelu GT3, bo aż 45 proc. stanowi wersja ze skrzynią ręczną. Co ciekawe w USA aż 60 proc. klientów decyduje się na manualną przekładnię. Andreas Preuninger zdradził nam, że nawet siedząc za kierownicą wersji PDK podczas podróży po publicznych drogach do zmiany biegów używa lewarka, a dopiero na torze kiedy liczy się czas posługuje się łopatkami. Inżynierom zależało, by w modelu GT3 nawet w wersji PDK pozostał tradycyjny lewarek do zmiany biegów. To jest istotne w kontekście faktu, że generacja 992 (bez oznaczeń GT) nie oferuje takiej możliwości w przypadku automatycznej skrzyni biegów.

Komentarze