Tuning obejmuje zarówno stronę wizualną jak i tą mechaniczną. Zmiany zaszły również wewnątrz auta. Techart nie ominął żadnej luk, w którą mógłby się "wcisnąć".
3-litrowy, 240-konny diesel otrzymał zastrzyk mocy. I to nie byle jaki bo po modyfikacjach osiąga aż 290 "kucy". Naturalnie, zwiększył się też moment obrotowy - z 550 do 630 Nm. Specjaliści z Techartu twierdzą, że ich Cayenne Diesel przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,7 sekundy, czyli urywa 0,6 sekundy w porównaniu do wersji fabrycznej. Ciekawostką jest fakt, że spalanie ma pozostać na takim samym poziomie - średnio 9,3 litra na 100 kilometrów.
Techart oferuje również nowe zawieszenie, które naturalnie jest bliżej ziemi i poprawia jeszcze właściwości jezdne Cayenne. Auto stoi na 21-calowych felgach z oponami o rozmiarze 295/35 produkcji Michelina.
Odpowiedni body kit dopełnia obrazu - nowy jest przedni panel a także tylny z dyfuzorem. Dodatkowo mamy nowe końcówki wydechu i zmienione oprawki reflektorów. We wnętrzu mamy trójramienną kierownicę, aluminiowe pedały i trochę drobnych poprawek "od firmy". W opcji są felgi 22-calowe.
Cena pakietu wizualnego to co najmniej 17 500 euro, zmiany mechaniczne kosztują 2900 euro.
Źródło: carscoop
Komentarze
auto motor i sport, 2009-07-07 10:42:44
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?