Prace nad wprowadzeniem wirtualnego dokumentu prawa jazdy, w ramach aplikacji mObywatel, miały zostać przyspieszone. Jak zapewniał Ministerstwo Cyfryzacji, wdrożenie prawa jazdy na smartfony miało szansę wejść w życie już od 1 stycznia 2020 roku, czyli za niewiele ponad trzy miesiące.
Pierwotnie mówiono o pierwszym kwartale 2020 roku, jednak podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy, minister cyfryzacji poinformował, że teraz kwestia wdrożenia nie jest już problemem technologicznym, bo odpowiednie rozwiązania są już gotowe, natomiast chodzi obecnie o odpowiednie przepisy prawne i cały proces legislacyjny.
Pojawia się jednak pewien problem. Otóż żeby terminy zapowiadane przez Ministerstwo Cyfryzacji zostały dochowane, ustawa powinna być przyjęta we wrześniu i potem trafić do parlamentu, a następnie być ogłoszona przez ministra cyfryzacji. Tak zdradził w rozmowie z RMF FM podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Marek Zagórski, minister cyfryzacji. Dodał on, że jego resort planuje przygotowanie odpowiednich przepisów jeszcze przed końcem tej kadencji parlamentu.
Na czym więc polega problem? Otóż kilka dni temu rząd postanowił zawiesić działanie Sejmu na czas kampanii wyborczej i zebrać się dopiero po wyborach, czyli w okolicach połowy października. A wtedy kwestie związane z aplikacją mObywatel nie będą z pewnością priorytetowe. Możemy się więc spodziewać, że zapowiadane już na 1 stycznia wirtualne prawo jazdy będzie jednak nieco opóźnione.
Zobacz także: Targi Frankfurt 2019 - zobacz wszystkie premiery
Komentarze